Jedną z najważniejszych inwestycji 2016 roku w Toruniu była budowa kolektorów kanalizacyjnych. Głównym celem tego projektu było oddanie do użytku kolektora tłocznego wodno-kanalizacyjnego z miejscowości Przysieka aż do Toporzyska. Dzięki podłączeniu do sieci Toruńskich Wodociągów, zlikwidowana została kolejna, niewydolna oczyszczalnia ścieków w regionie – tym razem w Toporzysku.
Nowe rozwiązania są wprowadzane z dwóch powodów. Po pierwsze, lokalne społeczności kładą duży nacisk na dostępność podstawowych udogodnień, czyli podłączenie do sieci wodno-kanalizacyjnej. Drugą kwestią jest zmieniające się prawo, wprowadzające coraz większe wymagania dotyczące oczyszczania ścieków.
Zarówno włodarze gmin, jak i prezes Toruńskich Wodociągów zapewniają, że taka współpraca i strategia rozwoju gmin jest opłacalna. Oczyszczalnia w Toruniu jest na bieżąco modernizowania i unowocześniana, dzięki czemu obecnie może przyjąć więcej ścieków, niż produkuje miasto. W ten sposób tworzy się swego rodzaju aglomeracja komunalna. Obecnie toruńska kanalizacja odbiera wszystkie ścieki z Chełmży, częściowo też z gminy Chełmża, z części gminy Lubicz, z całej gminy Łysomice, w tym także z Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Ostaszewie.
W tym roku ruszą inwestycje, mające zapewnić przyłączenie kolejnych okolicznych miejscowości do toruńskiej oczyszczalni. Władysław Majewski, prezes wodociągów w Toruniu zapewnia, że podlegająca mu oczyszczalnia jest w stanie je wszystkie odebrać i po podłączeniu nowych miejscowości będzie dociążona na poziomie 80-90 proc.
Komentarze (0)