Okazało się, że w miejscu, w którym dokonano „odkrycia”, przed laty było nielegalne wysypisko śmieci. Wśród odpadów znajdowały się m.in. butelki po lekarstwach, opakowania pod dezodorantach czy baterie. Władze Kartuz uspokajają, że nic nie wskazuje na to, by znajdowały się tam odpady toksyczne.
Na razie nie wiadomo, jak dużo odpadów znajduje się jeszcze pod ziemią. Wszystkie mają być wywiezione i poddane procesowi utylizacji.
Kartuski samorząd rozpoczął prace związane z uporządkowaniem kanalizacji deszczowej w mieście. W ramach projektu powstać ma m.in. nowa sieć kanalizacji deszczowej i nowe zbiorniki retencyjne. Przebudowany ma być wodociąg i zanieczyszczony kolektor.
Źródło: kartuzy.info
Komentarze (0)