Tego typu rozwiązania już od dawna stosowane są m.in. w Izraelu, Hiszpanii, Włoszech, Grecji, a także Stanach Zjednoczonych i Meksyku. W Europie są to jednak przepisy krajowe. Teraz nad wprowadzeniem rozporządzenia w tej sprawie toczą się prace na poziomie unijnym.
Trwają prace nad rozporządzeniem
W lutym tego roku Parlament Europejski wniósł poprawki do propozycji rozporządzenia w sprawie minimalnych wymagań dotyczących ponownego użycia wody przygotowanej przez Komisję Europejską. W obecnej wersji projektu określa się parametry jakości wody “z odzysku”, częstotliwość jej monitorowania, obowiązki operatorów (oczyszczalni ścieków), sposoby dystrybucji i przechowywania wody oraz plany zarządzania ryzykiem.
Niezwykle istotną kwestię stanowi dostęp do informacji na temat ilości i jakości wody, odsetka wody w stosunku do ilości oczyszczonych ścieków. Nie przewidziano konieczności znakowania żywności, która była nawadniana odzyskaną wodą.
Nawadnianie w rolnictwie stanowi główną formę wykorzystania wody w Europie. Rozporządzenie mogłoby przyczynić się do zwiększenia wykorzystania odzyskanej wody do nawadniania z obecnego poziomu 1,7 mld m³ rocznie do 6,6 mld m³ rocznie. Wykorzystanie ponad 50 proc. całkowitej objętości wody pochodzącej z oczyszczalni ścieków w Europie i teoretycznie dostępnej do nawadniania pozwoliłoby uniknąć ponad 5 proc. bezpośredniego poboru z wód powierzchniowych i podziemnych, a tym samym o ponad 5 proc. zredukować ogólny deficyt wody.
Polskie stanowisko
Polska już w ubiegłym roku przygotowała stanowisko w sprawie unijnego projektu. Podkreśla się w nim, że propozycje unijne są bardziej szczegółowe niż przyjęte w 2014 roku przez Ministra Rolnictwa w rozporządzeniu w sprawie warunków, jakie należy spełnić przy wprowadzaniu ścieków do wód lub do ziemi, oraz w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego. Wymagania dotyczące jakości odzyskanej wody mogą być zatem trudne do osiągnięcia.
Duży problem w kontekście wtórnego wykorzystania wody stanowi bariera mentalna. Mieszkańcy Europy Wschodniej obawiają się, że jest ona niebezpieczna. Mieszkańcy południa Europy, gdzie wykorzystuje się ją od lat oceniają, że dorównuje ona wodzie z rzek czy zasobów podziemnych. Co ciekawe, mieszkańcy Europy Wschodniej, w tym Polacy, nie mają problemu z konsumpcją warzyw pochodzących z Grecji czy Włoch.
Więcej na Envicon water
Temat wody z recyklingu stanowić będzie jeden z głównych tematów kongresu Envicon Water 2019, który w czerwcu odbędzie się w Warszawie. Podczas sesji dotyczącej wpływu zmian klimatu na gospodarkę wodną przedstawiony zostanie stan prac nad rozporządzeniem ws.ponownego użycia wody.
Więcej na ten temat w miesięczniku “Wodociągi-Kanalizacja”.
Komentarze (0)