Michał Kurtyka miał przeprowadzone już dwa testy na obecność koronawirusa. – Przeprowadzony u mnie drugi test na koronawirusa przyniósł niestety dodatni wynik – poinformował minister na Twitterze.
Polityk dodał, że czuje się dobrze i przebywa wraz z rodziną na izolacji domowej.
– Chciałbym podziękować wszystkim pracownikom służb sanitarnych i służby zdrowia za ofiarną pracę – dodał Michał Kurtyka.
Na obecną chwilę nie podano jeszcze oficjalnej informacji w jakich okolicznościach doszło do zarażenia.
Przeprowadzony u mnie drugi test na koronawirusa przyniósł niestety dodatni wynik. Czuję się dobrze. Wraz z rodziną przebywam w domowej izolacji.
Chciałbym podziękować wszystkim pracownikom służb sanitarnych i służby zdrowia za ofiarną pracę.
— Michał Kurtyka (@KurtykaMichal) August 20, 2020
Wcześniej o zakażeniu koronawirusem poinformował minister środowiska Michał Woś. Do zarażenia doszło w marcu. Szef resortu środowiska miesiąc później oznajmił, że jest już zdrowy.
Michał Kurtyka, który pod koniec 2019 r. objął funkcję szefa nowo utworzonego Ministerstwa Klimatu, to absolwent paryskiej uczelni Ecole Polytechnique, amerykańskiego National Institute of Standards and Technologies, uniwersytetu w Louvain La Neuve w Belgii i Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Wykładał m.in. zarządzanie zmianą i ekonomię na Collegium Civitas oraz na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie obronił pracę doktorską z zakresu restrukturyzacji polskich spółek energetycznych.
Karierę w administracji rozpoczął w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. W 2016 r. został podsekretarzem stanu w Ministerstwie Energii, gdzie był odpowiedzialny m.in. za rozwój technologiczny oraz wprowadzanie innowacji do sektora energii oraz realizację polityki klimatycznej i energetycznej w sektorze paliwowo-gazowym.
Był pomysłodawcą „Planu rozwoju elektromobilności”, a następnie pilotował tworzenie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. W 2018 r. przeszedł do Ministerstwa Środowiska. Został też powołany na pełnomocnika rządu ds. prezydencji COP24, czyli szczytu klimatycznego ONZ w Katowicach.
Komentarze (0)