Przedmieścia Polesia i Widzewa to jedne z najchętniej wybieranych przez łodzian miejsc do zamieszkania. W zeszłym roku to właśnie na Złotnie padła najwyższa w przetargu cena za metr kwadratowy działki pod dom jednorodzinny.
Trend się utrzymuje i podobnie było na ostatniej licytacji – działki wystawione na sprzedaż na Złotnie i nad Sokołówką za 110 tysięcy, 245 tysięcy i 260 tysięcy złotych osiągnęły ceny odpowiednio 210 tysięcy, 450 tysięcy i 595 tysięcy złotych. Właśnie na Złotnie były szykowane pod domy jednorodzinne kolejne tereny.
– Jesteśmy gdzieś między ul. Podchorążych i Rąbieńską – zieleń, lasek z polaną, niewielkie stawy. To teren, dla którego jeszcze 20 lat temu, Rada Miejska uchwaliła plan miejscowy. Dzisiaj wszędzie dookoła wyrastają nowe osiedla, zarówno domów jednorodzinnych, segmentów, jak i bloków. Połowa tego zielonego miejsca także jest przewidziana w planie pod zabudowę, a my szykowaliśmy się do wystawienia terenu na przetarg – mówi Adam Pustelnik, wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny za planowanie przestrzenne.
Na części terenu będą działki pod budowę
Plan umożliwia budowę domów jednorodzinnych na północnej połowie terenu i na niewielkim kawałku po południowej stronie.
– Presja na budowę mieszkań i domów, to jedno, ale bardzo ważne jest także pozostawienie takich zielonych, dość dzikich terenów nietkniętymi. Te interesy nie muszą być sobie przeciwstawne. Jestem przekonany, że znajdziemy inne nieruchomości, na których łodzianie mogą budować swoje nowe domy, a tereny takie, jak te możemy pozostawić w formie leśnych parków. I tak właśnie będzie przy ul. Podchorążych. Analizujemy wszystkie tereny, które wcześniej planowane były do sprzedaży. Te zielone, porośnięte drzewami będziemy z listy usuwać i zachowywać znajdującą się na niej zieleń – mówi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu.
Większość terenu przy ul. Podchorążych zostanie wycofana z przetargu. Możliwość budowy domów jednorodzinnych miasto pozostawi tylko w niewielkiej, południowej części.
– Wydzielimy kilka działek na domy jednorodzinne. Całą resztę zostawiamy zieloną. Drugim takim terenem, są działki przy ul. Relaksowej. One również od lat były szykowane pod nowe domy jednorodzinne i w tym wypadku zdecydowaliśmy się na pozostawienie całego tego terenu zielonym – zapowiada wiceprezydent.
Będzie dodatkowe głosowanie
A co z dawną szkółką ogrodniczą między ul. Wycieczkową i Centralną, niedaleko lasu Łagiewnickiego.
– Tutaj postanowiliśmy zorganizować głosowanie na platformie Vox Populi ponieważ mamy zaawansowane prace nad planem miejscowym. W tym wypadku, kiedy łodzianie powiedzą „nie sprzedajemy”, zrezygnujemy z zapisaniaw nim możliwość budowy domów. Nie bez powodu mówię, „kiedy” zdecydują, a nie “jeśli” – już dzisiaj widzimy, że zdecydowana większość głosów jest oddawana na zachowanie szkółki w obecnym kształcie – mówi Pustelnik.
Komentarze (0)