Do awarii doszło ok. godz. 10. – Usłyszeliśmy huk. Wokół bloku nagle zrobiło się pełno kurzu, dym przedostał się na klatkę, nic nie było widać. Wyszliśmy przed blok, żeby zobaczyć co się dzieje i wtedy zobaczyliśmy pełno gorącej, parującej wody, która zalewała osiedle – relacjonowała wydarzenia mieszkanka osiedla w rozmowie z Alertem24.
Straż pożarna przyjechała na miejsce ok. godz. 12. Wtedy też pojawił się inspektor budowlany, który sprawdzi, czy ziemia nie osunie się dalej. Spora część wody została także wchłonięta w blok. Pod parkingiem powstała ogromna wyrwa, samochody wpadły do środka, a z dziury leciała gorąca woda. Niektórzy lokatorzy próbowali przedostać się na drugą stronę osiedla i odnieśli lekkie poparzenia.
Skutki awarii są poważne, ponieważ magistrala miała potężną średnicę. – Pękła magistrala przesyłowa o średnicy 600 mm. Jest to bardzo duża rura, dlatego pomimo natychmiastowego zakręcenia wody zalane zostały pobliskie garaże, samochód i piwnice w trzech budynkach – wyjaśnił dyżurny miasta.
Nie wiadomo, co było przyczyną awarii. Jej ustalenie będzie możliwe dopiero po odpompowaniu wody z całego zalanego terenu. Na miejscu prace prowadzi inspektor budowlany, który sprawdza, czy najbardziej zalany blok jest bezpieczny.
Źródło: www.gazeta.pl
Komentarze (0)