System kaucyjny: trzeba uczyć się na błędach
Odpowiedzialność producenta jest intensywnie nagłaśniana zwłaszcza w kontekście gospodarki o obiegu zamkniętym. Jednym z jej przejawów jest system kaucyjny dla opakowań po napojach, bardzo popularny w Europie, ale niewdrożony dotychczas w Polsce.
Jedną z podstawowych zasad gospodarki odpadami jest zasada rozszerzonej odpowiedzialności producenta, wskazująca, że planowanie procesów produkcyjnych musi uwzględniać nie tylko zagospodarowanie odpadów produkcyjnych, ale również właściwe postepowanie z odpadami powstającymi po zakończeniu użytkowania danego produktu.
Prekursorem systemu kaucyjnego dla opakowań po napojach była Szwecja, gdzie system kaucyjny dla butelek szklanych został wprowadzony już w 1885 r. Na wdrożenie tego typu rozwiązań zdecydowały się także m.in. Niemcy, Austria, Szwajcaria, Dania czy Holandia, a także Stany Zjednoczone i Australia. Fakt, że system ten funkcjonuje już od XIX w. oraz został rozpowszechniony na tak rozległym obszarze, jest z pewnością silnym argumentem przeciwko sceptykom systemów kaucyjnych, a ponadto, dzięki powszechności oraz różnorodności modeli, dostrzec można nie tylko wiele ciekawych rozwiązań, gotowych do zastosowania w Polsce, ale też ich zalety oraz wady, zweryfikowane podczas faktycznego funkcjonowania systemu.
Nie jeden, a dwa systemy
Z uwagi na dobre udokumentowanie oraz ciekawy proces rozwoju oceny systemu kaucyjnego można dokonać w oparciu o model ni...