Gdy wsłuchać się w komentarze, które ukazują się w mediach po przyjęciu ustawy o systemie kaucyjnym, wybrzmiewa wyraźnie, że system kaucyjny zaprojektowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska spełnił przede wszystkim cele przedsiębiorców. W zakulisowych rozmowach wiceminister MKiŚ, Jacek Ozdoba, zupełnie stracił z oczu cele środowiskowe, ekonomiczne (jakość coraz droższych surowców i zamykanie ich obiegu) oraz społeczne. Niestety, na razie wygrywają interesy wielkiego biznesu, a nie czyste lasy.

Brak szkła jednorazowego w systemie jest nie do obronienia z logicznego punktu widzenia. Nie potrzeba do tego wnikliwych analiz. Gołym okiem widać, że szkło zaśmieca Polskę wzdłuż i wszerz, na równi z plastikiem. Że większość butelek szklanych po napojach to właśnie opakowania jednorazowe. To właśnie kaucja na szklane butelki ma w naszym kraju bardzo długą tradycję. Fakt ten zupełnie zbija najgłupszy chyba argument przemysłu i branży szklarskiej, wg którego butelki szklane w sklepie stanowią zagrożenie skaleczeniem dla personelu i klientów. Otóż historia jasno pokazuje: kaucja na szkło działała, działa, a o wspomnianym zagrożeniu, jak dotąd, nie było mowy!

Warto przypomnieć obawy przedstawiciela sieci Lidl o to, komu będzie się chciało takie ciężkie szkło odnosić do sklepu. Odpowiadamy: to już się dzieje i&nb...