Reklama

AD1A STIHL [01.05-24.05.2024]

Gminy obawiają się nowelizacji Prawa wodnego

Gminy obawiają się nowelizacji Prawa wodnego
ko
23.04.2019, o godz. 14:37
czas czytania: około 3 minut
0

Trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy Prawo wodne. W ubiegłym tygodniu zajmował się nim Komitet Stały Rady Ministrów. Niektóre nowe zapisy budzą kontrowersje wśród samorządowców.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

ad1b Biuro Rozwoju Gdańska – rekrutacja [26.04.24-25.05.24]

W proponowanych przepisach szczególnie jeden budzi spore kontrowersje. Chodzi o określenie wskaźnika branego za podstawę przy wyliczaniu wysokości opłaty stałej. Zgodnie z projektowanym zapisem w przypadku, gdy pozwolenie wodnoprawne albo zintegrowane nie określa zakresu korzystania z wód w m3 na sekundę, ustalenia wysokości opłaty stałej za usługi wodne, dokonywałoby się w oparciu o maksymalną ilość wód możliwych do pobrania w ciągu godziny.

Wskaźnik roczny czy godzinowy?

Zdaniem krytyków tego pomysłu, sformułowanie to spowoduje, że opłata będzie naliczana w możliwie najwyższej wysokości. Do przyjęcia przy wyliczaniu opłaty wskaźnika rocznego, a nie godzinowego, nie przekonały projektodawcy nawet prezentowane przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie wyniki badań ankietowych, z których wynika, że opłata ta będzie dwukrotnie wyższa.

Podobne zdanie w tej sprawie sformułował Edward Trojanowski ze Związku Gmin Wiejskich RP podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Zaapelował on o pozostawienie dotychczasowego sposobu naliczania kosztów poboru wód i odprowadzania ścieków do środowiska. Obawia się, że wprowadzona zmiana będzie znajdzie odbicie w taryfach mieszkańców za wodę i ścieki.

– Nie możemy się z tym zgodzić dlatego, że gdybyśmy chcieli pobierać wody według maksymalnego dobowego poziomu, to nie możemy takiej ilości pobrać, tylko według średniej ilości w roku. Natomiast opłatę mamy wnosić od maksymalnego dobowego poboru wody i zrzutu ścieków – tłumaczył Trojanowski.

W odpowiedzi Małgorzata Bogucka-Szymalska, zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej w resorcie gospodarki morskiej zwróciła uwagę, że opłata stała traktowana jest „jako rezerwacja zasobów wód, która umożliwia korzystanie z nich w dowolnym momencie w maksymalnym rozmiarze”.

Dodała, że o tym ile np. ścieków jest wprowadzanych do wód decyduje opłata zmienna, a nie stała. „Natomiast na to są wydawane pozwolenie wodnoprawne. I opierają się właśnie na tym parametrze, czyli metry sześcienne na sekundę. Dlatego propozycja zawarta w nowelizacji Prawa wodnego ma na celu likwidację wątpliwości interpretacyjnych, a jaki sposób mamy to naliczać” – tłumaczyła wicedyrektor.

Potrzebny przegląd

Zapytana, co samorządy i spółki wodne mogą zrobić, by ograniczyć wysokość opłaty stałej, Bogucka-Szymalska powiedziała, że powinny one dokonać przeglądu pozwoleń wodnoprawnych.

– Aktualna ustawa Prawo wodne daje możliwość przeglądu pozwoleń wodnoprawnych do końca tego roku i przyjrzenie się im, bo te które były wydawane wielokrotnie wystawiano na zawyżone parametry. To pozwoli nie dopuścić do drastycznych podwyżek opłat – podkreśliła, dodając jednocześnie, że projektowana regulacja „zmierza do tego, aby pozwolenia wodnoprawne urealnić”, “abyśmy dotarli do takiego punktu, w którym zasoby wodne, na które mamy pozwolenie wodnoprawne faktycznie zgadzały się nam ze stanem zasobów wodnych faktycznych”.

Więcej na temat planowanej nowelizacji Prawa wodnego w majowym numerze miesięcznika „Wodociągi-Kanalizacja”.

Źródło: samorzad.pap.pl

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

ad1d MBP [12.04-27.05.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.
Reklama

AD3b PZO 2024 [19.04-11.06.24]

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024