Reklama

ad1a bellator [od 30.06.25 do ?]

Gminy obawiają się nowelizacji Prawa wodnego

Gminy obawiają się nowelizacji Prawa wodnego
ko
23.04.2019, o godz. 14:37
czas czytania: około 3 minut
0

Trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy Prawo wodne. W ubiegłym tygodniu zajmował się nim Komitet Stały Rady Ministrów. Niektóre nowe zapisy budzą kontrowersje wśród samorządowców.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

ad1b forum recyklingu 2025 [01.07-01.10.25]

W proponowanych przepisach szczególnie jeden budzi spore kontrowersje. Chodzi o określenie wskaźnika branego za podstawę przy wyliczaniu wysokości opłaty stałej. Zgodnie z projektowanym zapisem w przypadku, gdy pozwolenie wodnoprawne albo zintegrowane nie określa zakresu korzystania z wód w m3 na sekundę, ustalenia wysokości opłaty stałej za usługi wodne, dokonywałoby się w oparciu o maksymalną ilość wód możliwych do pobrania w ciągu godziny.

Wskaźnik roczny czy godzinowy?

Zdaniem krytyków tego pomysłu, sformułowanie to spowoduje, że opłata będzie naliczana w możliwie najwyższej wysokości. Do przyjęcia przy wyliczaniu opłaty wskaźnika rocznego, a nie godzinowego, nie przekonały projektodawcy nawet prezentowane przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie wyniki badań ankietowych, z których wynika, że opłata ta będzie dwukrotnie wyższa.

Podobne zdanie w tej sprawie sformułował Edward Trojanowski ze Związku Gmin Wiejskich RP podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Zaapelował on o pozostawienie dotychczasowego sposobu naliczania kosztów poboru wód i odprowadzania ścieków do środowiska. Obawia się, że wprowadzona zmiana będzie znajdzie odbicie w taryfach mieszkańców za wodę i ścieki.

– Nie możemy się z tym zgodzić dlatego, że gdybyśmy chcieli pobierać wody według maksymalnego dobowego poziomu, to nie możemy takiej ilości pobrać, tylko według średniej ilości w roku. Natomiast opłatę mamy wnosić od maksymalnego dobowego poboru wody i zrzutu ścieków – tłumaczył Trojanowski.

W odpowiedzi Małgorzata Bogucka-Szymalska, zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej w resorcie gospodarki morskiej zwróciła uwagę, że opłata stała traktowana jest „jako rezerwacja zasobów wód, która umożliwia korzystanie z nich w dowolnym momencie w maksymalnym rozmiarze”.

Dodała, że o tym ile np. ścieków jest wprowadzanych do wód decyduje opłata zmienna, a nie stała. „Natomiast na to są wydawane pozwolenie wodnoprawne. I opierają się właśnie na tym parametrze, czyli metry sześcienne na sekundę. Dlatego propozycja zawarta w nowelizacji Prawa wodnego ma na celu likwidację wątpliwości interpretacyjnych, a jaki sposób mamy to naliczać” – tłumaczyła wicedyrektor.

Potrzebny przegląd

Zapytana, co samorządy i spółki wodne mogą zrobić, by ograniczyć wysokość opłaty stałej, Bogucka-Szymalska powiedziała, że powinny one dokonać przeglądu pozwoleń wodnoprawnych.

– Aktualna ustawa Prawo wodne daje możliwość przeglądu pozwoleń wodnoprawnych do końca tego roku i przyjrzenie się im, bo te które były wydawane wielokrotnie wystawiano na zawyżone parametry. To pozwoli nie dopuścić do drastycznych podwyżek opłat – podkreśliła, dodając jednocześnie, że projektowana regulacja „zmierza do tego, aby pozwolenia wodnoprawne urealnić”, “abyśmy dotarli do takiego punktu, w którym zasoby wodne, na które mamy pozwolenie wodnoprawne faktycznie zgadzały się nam ze stanem zasobów wodnych faktycznych”.

Więcej na temat planowanej nowelizacji Prawa wodnego w majowym numerze miesięcznika „Wodociągi-Kanalizacja”.

Źródło: samorzad.pap.pl

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.
Reklama

AD1D EWB EKOODPOWIEDZIALNI 2025 [26.06-31.08.25]

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2025