Komu potrzebny jest recykling?
Wprawdzie plebiscyt na najpopularniejsze słowo roku 2024 nie został jeszcze rozstrzygnięty, ale spokojnie można obstawiać, że słowo „recykling” znajdzie się w jego pierwszej dziesiątce. Stanie się tak za sprawą zarówno wzmożonej aktywności legislacyjnej Komisji Europejskiej i Parlamentu UE, jak i nieco chaotycznych działań polskiego rządu w zakresie implementacji unijnych dyrektyw.
Mimo że wielu prominentnych przedstawicieli władzy i mediów coraz częściej odmienia to słowo przez wszystkie możliwe przypadki, tylko niektórzy z nich wiedzą naprawdę, czym jest recykling i jakie jest jego znaczenie dla gospodarki. Tych zaś, którzy wiedzą, w jak opłakanym stanie znajduje się on w Polsce, można policzyć na palcach. Spróbujmy więc przyjrzeć się bliżej zagadnieniu pt. „recykling” oraz odpowiedzieć na nurtujące wielu pytanie: „komu jest on właściwie potrzebny?”.
Recykling „spontaniczny” a recykling „wymuszony”
Przed kilku laty w jednej z dzielnic Addis-Abeba, stolicy Etiopii, miałem okazję oglądać bardzo ciekawą scenkę – na skrzyżowanie dwóch szerokich ulic na obrzeżu dzielnicy Mercato (znanej jako największy chyba bazar wschodniej Afryki) w regularnych odstępach (mniej więcej co godzinę) przyjeżdżały wywrotki i kiprowały na samym jego środku hałdę...