W pierwszej części cyklu artykułów pisałem o wartości zabawy, w drugiej – o procesie tworzenia placu zabaw 2.0, ze szczególnym naciskiem na rolę designera. Tym razem spróbuję w prosty sposób przybliżyć to, na czym znam się najlepiej, czyli normy.

Wiadomo przecież, że gdy lepiej coś poznamy, to mniej się tego boimy. Inwestorzy i wykonawcy w swojej pracy najczęściej kierują się danymi z katalogów dostawców lub kartami technicznymi produktów, dostępnymi na stronach producentów i dystrybutorów.

Norma PN-EN 1176-1 wymaga, aby producent, jeszcze przed przyjęciem zamówienia, udostępnił szereg informacji przydatnych w procesie tworzenia placu zabaw. Powinny one pomóc w zaplanowaniu odpowiednich odległości pomiędzy urządzeniami, a także w ustaleniu, czy upadek na zbyt twarde podłoże jest niemożliwy. Jednak w wielu sytuacjach przydatna będzie samodzielność w tym zakresie, np.:

  • gdy będziemy chcieli odnieść się 
  • do istniejących urządzeń, które nie posiadają kart technicznych,
  • gdy sami zaprojektujemy jakieś urządzenie,
  • gdy w karcie producenta pojawią się błędy.

Ponadto w kartach produktów nie znajdziemy informacji na temat ewentualnego nachodzenia strefy bezpieczeństwa jednego urządzenia na strefę drugiego. Nie dowiemy się z nich także, czy huśtawkę można postawić na środku plac...