Blue Deal (ang.: Niebieski Ład), ma być wodnym odpowiednikiem proekologiczno-rolniczego Green Deal (ang: Zielonego Ładu).
Dbałość o zasoby wody
Dotyczy to przygotowania i realizacji działań polepszających dostęp do wody, tworzenie zrównoważonej i odpornej infrastruktury wodnej, sieci dystrybucyjnej, ekonomii Blue Deal, wdrażania wodooszczędnych technologii, zrównoważonej gospodarki wodnej, rozwiązań o obiegu zamkniętym, a także efektywnego zużywania wody.
Przy okazji, duży nacisk kładzie się na efektywność wykorzystywania wody w różnych sektorach gospodarki (m.in. wod-kan. i energetyce), a także na kwestie dotyczące finansowania powyższych zadań.
Polska liderem zmian
– Jest też zgoda i porozumienie dotyczące tego, by właśnie Polska była liderem procesu przygotowania i wdrażania strategii Blue Deal – zauważa Posłanka do Parlamentu Europejskiego Magdalena Adamowicz. – Polityka zrównoważonego rozwoju i wykorzystania zasobów wodnych znakomicie wpisuje się w główny nurt działań Unii Europejskiej, czyli w Zielony Ład – który jest priorytetowym zadaniem dzisiejszej Unii. Jak wiemy, zasoby wody nie są nieograniczone. Są też problemy z wykorzystaniem ścieków i z retencją deszczową. Także tutaj mamy wiele do zrobienia. I w zasadzie nie ma jeszcze żadnego kraju, który wysuwa się na pozycję lidera w tym obszarze. Natomiast my w Polsce mamy świetne uczelnie wyższe, wspaniałych inżynierów, hydrologów, odpowiedzialny biznes oraz finansowanie.
Polskie konsorcjum Blue Deal
W powyższym kontekście, Eurodeputowana Magdalena Adamowicz opowiada się za stworzeniem konsorcjum na bazie potencjału wspomnianych instytucji i środowisk, które podejmie się realizacji zadań w ramach Blue Deal.
To temat ważny dla całego społeczeństwa, bo przecież każdy z nas korzysta z wody – wskazuje Adamowicz.
Czy to się uda? Zobaczymy. W każdym razie, najbliższy czas będzie okresem wytężonych działań zmierzających do wdrażania strategii Blue Deal.
Komentarze (0)