Wprowadzenie ROP jest dla Polski obowiązkiem wynikającym ze znowelizowania przez Unię Europejską sześciu dyrektyw – tzw. pakietu odpadowego. Zakładają one m.in. wdrożenie poziomów recyklingu odpadów na poziomach 55 proc. do 2025 r. i 65 proc. do roku 2030. Jeszcze wyższe cele zostały wyznaczone dla odpadów opakowaniowych: 65 proc. do roku 2025 i 70 proc. w 2030 r.
Znowelizowana dyrektywa 2018/851 Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 30 maja 2018 r. wprowadza też ogólne wymagania minimalne dotyczące systemów rozszerzonej odpowiedzialności producenta.
Wszyscy chcą odpowiedzialności producentów
Jak przekonują przedstawiciele Forum Gospodarki Odpadami, realne wprowadzenie ROP w Polsce mogłoby uzdrowić system gospodarowania odpadami, w którym, według szacunków Krajowej Izby Gospodarczej, brakuje dziś około 2 mld zł.
Wprowadzający opakowania na rynek przekazują na gospodarowanie odpadami raptem 40 mln zł rocznie. Te same szacunki mówią, że dzięki ROP mogłoby do niego trafiać co roku dodatkowo ok. 1,5 mld zł. W styczniu przedstawiciele FGO rozmawiali o tej kwestii z ministrem środowiska Henrykiem Kowalczykiem na spotkaniu dotyczącym przyczyn lawinowego wzrostu opłat śmieciowych.
Podczas konferencji „Selektywna zbiórka, odzysk i recykling odpadów” 2019 o konieczności wprowadzenia ROP dyskutowali także przedstawiciele organizacji odzysku opakowań i organizacji zrzeszających ich producentów. Oni również uważają, że ROP jest w Polsce niezbędny.
Potrzebne konsultacje
W rozmowie z Polską Agencją Prasową wiceminister Sławomir Mazurek zaznaczył, że wprowadzenie ROP mogłoby mieć charakter opłaty recyklingowej uiszczanej przez konsumentów podczas zakupu towarów. Stwierdził, że w tej kwestii możliwe są różne rozwiązania, ale właśnie takie jest mu „osobiście bardzo bliskie”.
W 2020 r. mija termin transpozycji części znowelizowanych unijnych przepisów. Do 2021 r. kraje członkowskie mają czas na przygotowanie swojego prawa pod dyrektywę w sprawie ograniczania jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych. Jak powiedział Sławomir Mazurek, trwają już prace nad nowelizacją ustawy odpadowej oraz opakowaniowej uwzględniającej także ROP. Z jego wypowiedzi dla PAP wynika, że nowe wymagania miałyby wejść w życie w połowie 2020 r.
Kwestia wprowadzenia ROP wymaga obszernych konsultacji z przedstawicielami branż, których interesy nie zawsze się pokrywają. Choćby podczas konferencji „Selektywna zbiórka, odzysk i recykling odpadów” przedstawiciele recyklerów i producentów opakowań przedstawili różne modele funkcjonowania ROP w Polsce. Uzgodnień wymaga też kwestia, do kogo miałby trafiać pieniądze z opłaty wnoszonej przez producentów opakowań.
Źródło: PAP
powiatnik
Komentarz #16151 dodany 2019-02-20 16:00:53
GRUSZKI NA WIERZBIE - Niemcy "utknęli" na 60 - 65 %. Do 50 % doszli łatwo, przez odpowiednią organizację...potem każdy procent to olbrzymie kwoty....właściwie nie opłacalne dla nikogo. Co do opłat...to jak najbardziej nawet 600 euro za tonę wprowadzonych opakowań na rynek....tylko jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, gdzie potem trafią te pieniądze. Czy do Gmin,...które w ten sposób będą promować segregujących odpady mieszkańców niższą opłata. I wtedy to ma sens. Firma zbiera odpady wylicz cenę, a gmina obniża proporcjonalnie do uzyskanego zwrotu opłaty za opakowania.... I tak to powinno funkcjonować, bo większość opakowań zużywają mieszkańcy....