– Pochopne przyjęcie pomysłu proponowanego w projekcie oznacza zniszczenie dorobku całego pokolenia przedsiębiorców: z branży gospodarki odpadami komunalnymi, oczyszczania i usług porządkowych, komunikacji zbiorowej, ochrony, zarządzania nieruchomościami, konserwacji zieleni, remontów i utrzymania dróg, usług parkingowych i wielu innych – uważa Witold Zińczuk, przewodniczący Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami.
Ostrzega, że pomysł uderzy także w konsumentów. – Zastąpienie wolnej konkurencji gospodarką nakazowo-rozdzielczą, w której duch przedsiębiorczości zastąpi urzędnicza rutyna, spowoduje powrót do dyktatu dostawcy usług, a nie prawa odbiorcy usług do wyboru najlepszej oferty – argumentuje Zińczuk.
Wątpliwości mają też cytowani przez „Gazetę Prawną” eksperci: – Możliwość pozaustawowego udzielania zamówień przez samorząd spółkom komunalnym może istotnie wpłynąć na prywatne przedsiębiorstwa z rynku usług komunalnych. Niestety, rząd zaniechał sporządzenia obowiązkowej oceny skutków tej regulacji, oceny jej wpływu na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość oraz rynek pracy – wskazuje Elżbieta Gnatowska, prawnik i ekspert BCC.
– Uprzywilejowywanie spółek komunalnych to zły pomysł podważający swobodę gospodarowania na jasnych zasadach, to próba ograniczania dostępu do rynku – wskazuje poseł Maks Kraczkowski (PiS).
źródło: Gazeta Prawna
Komentarze (0)