Jak podaje „Rzeczpospolita” – miejskie przedsiębiorstwa wodociągowe nie zauważyły zwiększonego poboru wody w marcu w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 r.
– Nawet sami się nad tym zastanawialiśmy, ale nie mamy większego poboru wody – powiedziała „Rzeczpospolitej” Magdalena Bożko, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie. Także w Łodzi, Katowicach i Wrocławiu nie odnotowano zwiększonego poboru wody.
Tylko w Krakowie zauważono większe zużycie wody. Średnie dobowe zapotrzebowanie stolicy Małopolski i 12 gmin zaopatrywanych przez Wodociągi Miasta Krakowa to ok. 175 tys. m sześc.
– W lutym i w ciągu pierwszych 8 dni marca 2020 r. zapotrzebowanie na wodę utrzymywało się na zwykłym poziomie. Kolejne trzy dni przyniosły wzrost produkcji do 195 434 m sześc. na dobę. To oczywiście jest wartość uśredniona – powiedział „Rzeczpospolitej” Robert Żurek, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie. Czy wyniki będą inne, kiedy weźmiemy pod uwagę cały miesiąc? Czas pokaże.
Koronawirus COVID-19 i gospodarka komunalna:
Odbiór odpadów a koronawirus. Gospodarka odpadami musi być priorytetem
Wodociągi zawieszają odczyty wodomierzy i ograniczają kontakt z klientami
PSZOK-i nie odbierają odpadów z powodu koronawirusa
Koronawirus zabija branżę targową. Firmom grozi bankructwo
Koronawirus. Miasta wdrażają środki bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej
Wodociągi zapewniają: nie będzie przerw w dostawie wody
Źródło: Rzeczpospolita
Komentarze (0)