– Agenda ekologiczna staje się dla Rosjan z każdym rokiem coraz bardziej aktualna – powiedział PAP Wasilij Jabłokow, szef projektów dotyczących klimatu w rosyjskim oddziale organizacji Greenpeace. Świadczą o tym sondaże, które Greenpeace prowadzi regularnie, pytając Rosjan o istotne dla nich problemy ekologiczne. – Wielu ludzi odpowiada, że problemy się nasilają, że powietrze i woda są coraz bardziej zanieczyszczone, że rosną wysypiska śmieci i nie zmniejsza się liczba awarii (przemysłowych). Więcej o tym piszą media, ludzie więcej piszą o tym na portalach społecznościowych – powiedział działacz. Dodaje też, że „temat ekologii zajmuje dla Rosjan bardzo ważne miejsce. I to nie tylko problemy lokalne, ale i globalne – w tym zainteresowanie, zaniepokojenie problemem globalnym, którym jest zmiana klimatu”.
Samochody zanieczyszczają powietrze
Ludzi niepokoją te problemy, które mają wpływ na ich zdrowie. Jako główne zagrożenie dla życia Rosjan Jabłokow określił zanieczyszczenie powietrza pochodzące z transportu samochodowego, zastrzegł przy tym, że podobnie jest na całym świecie. Transport jest bowiem – jak to ujął – „absolutnie wszędzie wokół nas”, a problemem są zarówno przestarzałe technologie w samochodach, jak i sama liczba aut, która co roku rośnie w Rosji, zwłaszcza w wielkich miastach – mówi ekolog. Rozwiązanie widzi w rozwoju transportu publicznego, infrastruktury dla pieszych i zmniejszeniu liczby aut w miastach, tak jak robią to metropolie w Europie.
– W istocie, jeśli porównać wielkie miasta w Rosji – Moskwę, Petersburg – z wielkimi miastami europejskimi, jak Paryż czy Londyn, to poziom zanieczyszczenia powietrza jest mniej więcej jednakowy – ocenia Jabłokow.
Wszystko przez wysoki udział transportu napędzanego benzyną i olejem napędowym. Rosja ma przy tym przewagę, jaką jest infrastruktura pozostała z czasów ZSRR, gdy w miastach działał głównie transport publiczny, a aut prywatnych było mało. Teraz co prawda liczba samochodów jest wielka, niemniej władze dwóch metropolii zdają sobie sprawę, że trzeba ograniczać ich liczbę w mieście.
Proces ten idzie jednak dość powoli. – Na przykład, jest świetny plan rozwoju ruchu rowerowego w Moskwie, ale jest on cały czas hamowany, bo automobiliści stawiają silny opór – mówi przedstawiciel Greenpeace.
Również w Petersburgu rozwój ruchu rowerowego postępuje powoli, niemniej istnieją plany jego tworzenia. – Można powiedzieć, że miasta europejskie tutaj przodują, ale też nie można powiedzieć, że miasta w Rosji zupełnie odrzucają taką politykę – wskazał Jabłokow.
W azjatyckiej części Rosji, na Syberii, dochodzi do katastrofalnych pożarów tajgi, z których dym dociera do dużych miast. – Jest to bardzo wysoka koncentracja substancji toksycznych – mówi ekolog. – Aby temu przeciwdziałać, niezbędna jest profilaktyka i kampania informacyjna, bowiem przeważająca część pożarów to dzieło rąk człowieka – mówi Jabłokow. Zwraca uwagę, że problem pożarów tajgi powtarza się co roku.
Przemysł zanieczyszcza wody
Problemem w Rosji są również ścieki, zarówno komunalne, jak i z zakładów przemysłowych. – Do wód wpadają ścieki dość zanieczyszczone. To bardzo negatywnie wpływa na florę i faunę wód. W wodach płynących przez europejską część Rosji dość wysoka jest zawartość substancji zanieczyszczających. Są to te zbiorniki i cieki wodne, z których pochodzi zaopatrzenie w wodę – zwraca uwagę Jabłokow.
Ekolog podkreśla, że jest to problem kompleksowy, którego rozwiązaniem jest modernizacja infrastruktury zakładów przemysłowych i ograniczenie nieoczyszczonych ścieków.
Jako że problem jest widoczny w bardzo wielu regionach kraju, zdaniem Jabłokowa konieczna jest „surowa kontrola ekologiczna”.
Komentarze (0)