Urząd Miasta we współpracy m.in. z Fundacją Łąka posiał Łąkę Centralną przy Rynku w Katowicach, między ulicami Skargi i Wincklera. Już zapowiada sianie łąk na kolejnych terenach miejskich. Do udziału w wydarzeniu zostali zaproszeni również mieszkańcy. Z kolei porad na miejscu udzielać będą pracownicy zakładu zieleni miejskiej.
Jak wyjaśnia Marcin Krupa, prezydent Katowic łąki mają pozytywny wpływ na ekosystem miasta. Poprawiają estetykę miasta, oczyszczają powietrze i glebę z zanieczyszczeń, kumulują wilgoć, dają schronienie pszczołom i innym zapylaczom. Istotnym walorem łąk w mieście jest też brak potrzeby nawadniania i regularnego koszenia.
Wśród wysianych roślin znajdują się m.in. komosy, rumiany, chabry, maki, rozchodniki, rojniki, goździki, koniczyna biała i czerwona, pięciorniki czy kąkole. Podczas całej akcji miasto prosi mieszkańców o wskazywanie miejsc, które zakład zieleni miejskich mógłby rzadziej kosić. W efekcie będą mogły rosnąć dzikie gatunki roślin, a przez to zwiększy się różnorodność łąk.
– W mieście mamy wiele roślin rosnących naturalnie np. podbiał, babka, bluszczyk kurdybanek, stokrotki, fiołki czy mniszek lekarski. Szkoda je wykaszać – mówi Magdalena Biela, zastępca dyrektora Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach.
Magdalena Biela zaznacza, że gdy mieszkańcy widzą, że mają taką naturalną łąkę w okolicy, to na ich prośbę można ją zachować. Jak tłumaczy jest to najprostszy sposób działania proekologicznego, czyli jak najmniej ingerować w naturę. Dodatkowo dzięki temu małe zwierzęta, np. jeże czy ptaki, łatwiej znajdują sobie siedliska w mieście. Na pierwsze efekty mieszkańcy podczas wakacji, jednakże, już teraz można zaobserwować niektóre dziko rosnące kwiaty, np. podbiał czy stokrotki.
Sianie łąk kwietnych jest elementem projektu KATOobywatel, który realizuje Urząd Miasta w Katowicach. Jego ideą jest budowa społeczeństwa obywatelskiego, wspieranie mieszkańców w działaniach na rzecz miasta i edukacja.
Komentarze (0)