Śnieżna zima to czas wielkiej radości dla dzieci i? jeszcze większych problemów dla dorosłych. Jednak współczesne problemy związane z zaśnieżonymi ulicami są niczym w porównaniu z tym, co przeżywali mieszkańcy i służby miejskie w przeszłości.

Im większe było miasto, tym problemów z zaśnieżonymi ulicami było więcej. Ponieważ największym miastem Królestwa Polskiego była Warszawa, dlatego na jej przykładzie omówione zostaną ówczesne sposoby radzenia sobie ze śniegiem.
 

Utrudnienie w kommunikacyi
Dobrą ilustracją tych problemów może być fragment notatki prasowej omawiającej sytuację w Warszawie: ?(?) Brak systematycznego oczyszczania ulic i placów, w zimie przynosi miastu i mieszkańcom ogromne szkody, których obliczenie (?) byłoby bardzo pożądane, dla dania wyobrażenia wyższej władzy o wynikach niestosownej oszczędności w tej gałęzi gospodarstwa miejskiego. Na pozór tylko drobną jest rzeczą utrudnienie kommunikacyi pieszej po trotuarach nierównych lub śliskich. W rzeczy samej utrudnienie to przynosi szkodę właścicielom sklepów, naraża na niepotrzebne opłacanie dorożek, a wreszcie nadmiernie powiększa liczbę złamań kości i zwichnień, które i tak w porze zimowej częstszemi bywają. Jakie ogromne wydatki ponoszą u nas w zimie właściciele koni, powozów i wozów, jedynie z powodu niesystematycznego usuwania śniegów i lodów, o tem już nieraz pisano (?)?.
Słowa te można by w znacznej części odnieść...