W ostatnim czasie obserwuje się coraz większe zainteresowanie możliwością lokalnej retencji wody zbieranej z dachów. Taka woda może być gromadzona w niewielkich zbiornikach i wykorzystywana do celów sanitarnych, nawadniania upraw, mycia lub przeznaczona do pojenia zwierząt gospodarskich, czyli do ponownego użycia. Takie praktyki są od dawna z powodzeniem stosowane na obszarach o okresowym deficycie wody. Decyzja o sposobie wykorzystania zbieranej wody deszczowej powinna być jednak poprzedzona gruntownymi badaniami, mającymi na celu określenie jej jakości.
W dobie zmian klimatycznych, walki z tzw. betonozą, przygotowywania miast do pogodowych anomalii mieszkańcy dużych czy małych ośrodków miejskich wiedzą i widzą, że lokalne władze same z trudem dają sobie radę z aplikowaniem zieleni na miejski grunt. Dziś już wiadomo, że mogą poprawić tego rodzaju działania i sprostać temu zadaniu w kooperacji z miejscową wspólnotą.
W Polsce zaczyna brakować wody. Ponad 300 gmin zmaga się z tym problemem. To głównie gminy wiejskie lub miejsko-wiejskie, w których z powodu upału mieszkańcom wysychają ogrody. Żeby zapobiec suszy, wylewają kranówkę, co z kolei powoduje niedobory wody w sieci.
W czerwcowym numerze „Przeglądu Komunalnego” ukazał się artykuł stanowiący wstęp do cyklu publikacji mających przybliżyć czytelnikom ogólne zagadnienia dotyczące istoty infrastruktury krytycznej, jej struktury oraz zasad i metod ochrony. W końcowej części artykułu wspomniano o kolejnych artykułach, które mają dotyczyć charakterystyki systemów tworzących szeroko rozumiane pojęcie: „infrastruktura krytyczna”.
Celami prawidłowej gospodarki odpadami niebezpiecznymi są recykling i odzysk. Unieszkodliwianie powinno być traktowane jako swego rodzaju ostateczność i stosowane tylko wtedy, kiedy odzysk nie jest możliwy.