Wiele się ostatnio słyszy o dotykających różne części świata i Europy negatywnych skutkach ocieplenia klimatu, przejawiających się m.in. suszami, ale też nawalnymi deszczami, które powodują szereg bardzo niebezpiecznych powodzi i podtopień. Niestety tego rodzaju zjawiska coraz częściej dotykają też Polskę. Przykładem może być blisko 60-tysięczne wielkopolskie Leszno, które mimo braku rzeki zmaga się z lokalnymi podtopieniami.
Poszukiwanie alternatywnych źródeł oraz nośników energii stało się priorytetem na początku XXI wieku. Aby osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku, należy przyspieszyć z inwestycjami w bezemisyjne źródła energii. Jedną z dróg dekarbonizacji, jaką podjęły państwa Unii Europejskiej, jest wprowadzenie wodoru jako nośnika energii.
Zagrożenia wynikające ze zmian klimatycznych są silnie uwarunkowane geograficznie. Proces zmian nieco inaczej przebiega w Europie Zachodniej, a nieco inaczej w Polsce. W naszym kraju w ciągu ostatnich 40 lat nasiliły się gwałtowne powodzie i okresy bardzo dużych prędkości wiatru.
Kontynuując analizę nowej dyrektywy karnej w sprawach ochrony środowiska, zacząć należy od podania pełnych już danych formalnych dotyczących tego aktu, dyrektywa bowiem została opublikowana.
Czy mając możliwość zakupu produktu, który został wytworzony z surowców pozyskanych w oczyszczalni ścieków, sięgniemy po niego? Czy przekonają nas do tego fakty, że produkt ten charakteryzuje się niższym śladem wodnym i węglowym, że pozwolił na ograniczenie wykorzystania zasobów pierwotnych i jest przykładem działania zgodnego z wyzwaniami gospodarki o obiegu zamkniętym? Czy jesteśmy jako społeczeństwo gotowi na wykorzystywanie wody odzyskanej ze ścieków?