Weekend ze skażoną wodą w Otrębusach i Kaniach

Weekend ze skażoną wodą w Otrębusach i Kaniach
R.G.
13.09.2023, o godz. 11:27
czas czytania: około 2 minut
0

W dwóch podwarszawskich miejscowościach: Kanie i Otrębusy (powiat pruszkowski), w miejscowym wodociągu wykryto bakterie coli i enterokoki. Wyniki badań potwierdzające ten stan rzeczy Sanepid wydał w ubiegły piątek. A mieszkańcy miejscowości poznali je dopiero w poniedziałek. W efekcie przez cały weekend spożywano skażoną wodę. Mieszkańcy nie kryją oburzenia tym faktem.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Bakterie grupy coli oraz enterokoków wykryto w ubiegłym tygodniu w Otrębusach w przychodni przy ul. Wiejskiej, a także w pobliskim hydrancie.

Oznacza to, że woda z wodociągu publicznego w Brwinowie, w strefie zasilania miejscowości Otrębusy nie nadaje się do spożycia. Dotyczy to również miejscowości Kanie.

Sanepid potwierdza obecność bakterii

Obecność bakterii w wodzie potwierdziły badania jakości wody przeprowadzone pod nadzorem Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Pruszkowie.

Jak przekazał Sanepid w swoim oficjalnym komunikacje, trwają obecnie prace zmierzające do przywrócenia jakości wody.

Natomiast zalecenie dotyczące niekorzystania z wody w celach pitnych obowiązuje do czasu wydania kolejnego komunikatu. Woda jednak może być używana do prac porządkowych, jak mycie podłóg czy spłukiwanie toalet.

W związku z zaistniałą sytuacją, w Otrębusach przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym ul. Piaseckiego 2 oraz w miejscowości Kanie, w okolicach stacji WKD podstawiono beczkowozy z wodą nadającą się do spożycia po przegotowaniu.

Oburzenie mieszkańców Otrębus i Kani

Oburzenie mieszkańców miejscowości Kanie i Otrębusy wynika natomiast z tego, wyniki badań Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Pruszkowie znane były już w piątek, 8 września br., natomiast Brwinowskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o tym dopiero w poniedziałek, 11 września br. za pośrednictwem swojego profilu na portalu społecznościowym Facebook. W poniedziałek opublikowano tam też skan pisma, które sanepid wydał w piątek.

Wodociągowcy nie wiedzieli

W konsekwencji na profilu BPWiK zawrzało. Wodociągowcy wezwani przez mieszkańców do pilnej odpowiedzi, skąd tak zły przepływ informacji, tłumaczyli, że sami dopiero w poniedziałek dowiedzieli się o wynikach, bo pismo z sanepidu trafiło do nich wtedy klasyczną pocztą.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Pruszkowie wysłał również mail na skrzynkę ogólną Brwinowskiego Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Jednakże po godzinach pracy nikt tej wiadomości nie odczytał.

– Sanepid mógł do nas zadzwonić – komentuje sprawę burmistrz gminy Brwinów Arkadiusz Kosiński. – Takiego kontaktu jednak nie było. Także ten mail od służb sanitarnych w Prószkowie został wysłany na ogólny adres spółki. Nie wysłano go natomiast do gminy Brwinów, a my mamy przecież system maili zarządzania kryzysowego. Są również maile interwencyjne, które obsługuje się w sposób ciągły. My jednak nie dostaliśmy takiej informacji. Gdybyśmy ją dostali, uruchomilibyśmy procedurę już w piątek po południu – podkreśla włodarz Gminy Brwinów.

Pytania w tej sprawie do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Pruszkowie skierowała grupa mieszkańców i lokalne media. Sanepid do tej pory nie ustosunkował się do sprawy

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024