Łącznie artykułów: 26.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Kutnie (woj. łódzkie), wydała komunikat dotyczący pogorszenia jakości wody w jednym z wodociągów w powiecie kutnowskim. Ostrzeżenie dotyczy mieszkańców siedmiu miejscowości.
Do końca listopada br. ma potrwać prokuratorskie śledztwo w sprawie możliwości "sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego lub szerzenia się choroby zakaźnej w związku z występowaniem legionelli".
Urząd Gminy Wejherowo (woj. pomorskie), poinformował mieszkańców miejscowości: Bieszkowice, Gniewowo, Nowy Dwór Wejherowski, Reszki i Zbychowo o tym, że Sanepid w Wejherowie stwierdził brak zdatności do spożycia i wykorzystania do celów gospodarczych wody pochodzącej z miejscowej sieci wodociągowej.
W dwóch podwarszawskich miejscowościach: Kanie i Otrębusy (powiat pruszkowski), w miejscowym wodociągu wykryto bakterie coli i enterokoki. Wyniki badań potwierdzające ten stan rzeczy Sanepid wydał w ubiegły piątek. A mieszkańcy miejscowości poznali je dopiero w poniedziałek. W efekcie przez cały weekend spożywano skażoną wodę. Mieszkańcy nie kryją oburzenia tym faktem.
W kontekście sytuacji w Rzeszowie, Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny wydał komunikat dotyczący wyników badań próbek wody pobranych w dniu 18 sierpnia 2023r. Wyniki dotyczą 9 próbek na 103 pobrane.
W związku z coraz bardziej niepokojącymi wiadomościami dochodzącymi z Rzeszowa o tym, że siedem osób zamarło, a kilkadziesiąt choruje w skutek zakażenia bakterią legionella pneumophila, w Rzeszowie pojawili się funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy badają wątek ewentualnych podejrzeń o sabotaż w związku z wojną w Ukrainie. W trybie ciągłym działa też miejscowy sztab kryzysowy.
W Rzeszowie odnotowano już 76 zakażeń bakterią Legionella, a 5 osób zmarło. Odbyło się też spotkanie miejskiego sztabu kryzysowego, w którym uczestniczył m.in. prezydent miasta Konrad Fijołek. Ustalono, że większość zachorowań dotyczy osób starszych, które nie są mobilne i nie korzystają na co dzień z infrastruktury komunalnej. Do tej pory pobrano 56 próbek wody zimnej i ciepłej z sieci wodociągowej. Wyniki badań pierwszych próbek będą znane w poniedziałek 28 sierpnia br.
W związku z pożarem hali odpadów niebezpiecznych w Przylepie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Zielonej Górze nadal prowadzi pomiary wód powierzchniowych, podziemnych, ścieków, gleby oraz powietrza – poinformowała rzeczniczka prasowa WIOŚ w Zielonej Górze dr Joanna Michalik-Pietraszak.
Decyzją władz samorządowych gminy Głogówek, od dziś (22 maja br.), do odwołania zamknięty pozostanie żłobek w Głogówku. Stało się to po tym jak w piątek, 19 maja br., miejscowy sanepid poinformował o znalezieniu bakterii coli w wodzie przesyłanej wodociągiem należącym do Zakładu Komunalnego Głogówek. Środki bezpieczeństwa dotyczą też innych użytkowników sieci.
Osiem dni od wykrycia bakterii w części wodociągu zaopatrującego Wejherowo (woj. pomorskie) woda nadal nie nadaje się do spożycia. Bez dostępu do bieżącej wody jest ok. 5 tys. mieszkańców. Uczniowie Powiatowego Zespół Szkół nr 3 uczą się zdalnie.
W woj. lubuskim ze śniętych ryb został oczyszczony ok. 150-kilometrowy odcinek Odry. Z rzeki wydobyto ok. 24 ton śniętych ryb, a do oczyszczenia zostało jeszcze mniej więcej 50 km – poinformował wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
W związku z masowym śnięciem ryb w Odrze, Dolnośląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny we Wrocławiu apeluje o niespożywanie ryb złowionych w rzece. Sanepid zapewnia przy tym, że ujęcia wody pitnej w powiecie oławskim są monitorowane, a woda wodociągowa jest w pełni zdatna do spożycia.
Choć woda z miejskich fontann jest chlorowana, to nie nadaje się ani do picia, ani do kąpieli. Mogą się w niej znajdować bakterie Salmonella, gronkowce, pałeczki Legionella, bakterie kałowe i E.coli. Lepiej korzystać z kurtyn wodnych kontrolowanych przez wodociągi.
Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią, w miniony weekend w Kaliszu zaczęły działać uliczne zdroje. Świeża, zdrowa, i podobno pyszna woda z kaliskiego wodociągu płynie w pięciu punktach miasta.
Laboratoria państwowych inspekcji zajmujących się urzędową kontrolą żywności i ochrony środowiska nie były dobrze wykorzystywane - informuje Najwyższa Izba Kontroli. Działały one osobno na rzecz poszczególnych inspekcji, mimo że zakresy ich zadań częściowo się pokrywały. Obciążenie wykonywanymi badaniami drogich urządzeń pomiarowych było w części jednostek niewielkie, a z kolei w innych wskazywano na ich znaczne obciążenie i związaną z tym awaryjność. Wyposażenie kontrolowanych laboratoriów, choć wymieniane w miarę posiadanych środków finansowych, nadal było częściowo wyeksploatowane i ograniczało możliwości ich rozwoju. Niski poziom wynagrodzeń laborantów wpływał na fluktuację kadr i konieczność zmiany organizacji badań, a także długotrwałe niewykorzystanie zakupionych, drogich urządzeń pomiarowych.
Maseczki antywirusowe ze względu na panującą pandemię koronawirusa są już powszechne nie tylko w szpitalach, ale także w miejscach publicznych. Noszą je także osoby poddane kwarantannie. Maseczek jednorazowych i bawełnianych po zużyciu nie można jednak po prostu wyrzucić do kosza na śmieci.
Główny Inspektor Sanitarny wydał samorządom dyspozycje na temat odkażania przestrzeni publicznej.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Sanepid poinformował o zanieczyszczeniu wody w ujęciu w Siedlisku. Skażenie było na tyle poważne, że woda nadaje się tylko do spłukiwania toalety. Pierwsze próbki pobrane po czyszczeniu sieci okazały się wolne od zanieczyszczeń. Jednak Sanepid utrzymał zakaz korzystania z wody do wtorku, kiedy uzyska pełne wyniki badań.
W 20-tysięcznej Nowej Dębie w województwie podkarpackim od piątku woda dowożona jest beczkowozami. To efekt podtopień podczas niedawnej powodzi.
Co roku w sezonie letnim wiele osób, zwłaszcza dzieci, szuka ochłody w miejskich fontannach. Wielu mieszkańców traktuje te zbiorniki wodne jako miejsca zabaw. Tymczasem taka zabawa może się skończyć chorobą i pobytem w szpitalu.
Ponad 10 tys. osób z osiedla Piaski w Czeladzi od wtorku nie ma zdatnej do picia wody. Mieszkańcy o skażeniu dowiedzieli się jednak dopiero w środę i do tej pory korzystają z wody z beczkowozów.
Woda w Działdowie już nadaje się do spożycia. Sanepid zezwolił na jej spożywanie. W przebadanych próbkach nie stwierdzono niebezpiecznych bakterii.
W czasie upałów każdy szuka sposobów na to, by się ochłodzić. Wiele osób znajduje wtedy orzeźwienie w miejskich fontannach, przy których w gorące dni można spotkać tłumy dorosłych a przede wszystkim rodziców z dziećmi, pluskającymi się w wodzie. Okazuje się jednak, że kąpiel w takich miejscach to nie zawsze dobry pomysł. Dlaczego?
Duże polskie miasta coraz częściej inwestują w stawianie na swoich ulicach poidełek. Miejskie zdroje cieszą się jednak największym powodzeniem wśród… bezdomnych. To zaś zniechęca mieszkańców do gaszenia w nich pragnienia.