Reprezentanci strony samorządowej KWRiST wnioskują także m.in. o to, by przywrócić odpowiedzialność gmin w zakresie zatwierdzania taryf, jednak jak do tej pory nie ma na to zgody ze strony rządowej.
Propozycje ZMP i IG WP
W związku z tym Związek Miast Polskich, we współpracy z Izbą Gospodarczą „Wodociągi Polskie” przygotował propozycje zmian ustawowych, które zmierzają do:
- skrócenia czasu obowiązywania taryfy z trzech do jednego roku (art. 20 ust. 1 ustawy), co jest w pełni uzasadnione dynamiką zmian społeczno-gospodarczych w ostatnich latach,
- wprowadzenia – analogicznie jak w przypadku taryf opłat za energię cieplną – mechanizmu korekty taryfy w przypadku nagłych, obiektywnych zmian uwarunkowań zewnętrznych (takich jak np. cena energii, inflacja, zmiany przepisów), które w ostatnich latach występują często.
Strona samorządowa zwraca również uwagę na to, że jeśli zmiany mają mieć szanse na wprowadzenie jeszcze w bieżącej kadencji parlamentu, to trzeba błyskawicznie je wypracować.
Dyskusja już w środę
Z końcem ubiegłego tygodnia Związek Miast Polskich, w porozumieniu z IGWP, przekazał propozycje zmian zapisów. Natomiast dyskusja nad nimi ma się odbyć już w środę 17 maja br.
W spotkaniu tym uczestniczyć ma przedstawiciel kierownictwa resortu infrastruktury władny podejmować strategiczne decyzje w powyższych kwestiach.
Uczestnikami spotkania mają być również przedstawiciele Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”.
Dwie kategorie zmian
Postulowane zmiany podzielono na 2 grupy – te doraźne, które mają szanse wejść szybko w życie, a także te długofalowe, nad którymi prace potrwają dłuższy czas.
W pierwszej kategorii postulatów znalazły się m.in. procedury skracania i upraszczania taryf, które są skomplikowane i trwają zdecydowanie zbyt długo. Szczególnie ważna jest kwestia skrócenia okresu obowiązywania taryf z 3 lat do 12 miesięcy.
Bardziej obiektywne kryteria
Jak zauważa strona samorządowa, część korekt wystarczy przyjąć zmianą rozporządzenia, a więc jest łatwiejsza do przeprowadzenia. Co ważne dla gmin, zmiany te – jeśli uda się je przyjąć – pozwolą na wprowadzenie bardziej obiektywnych kryteriów ustalania kosztów niezbędnych do ustanowienia taryfy. Przyszłe kryteria mają też dookreślić, od jakiego poziomu wzrostu nakładów można mówić o „kosztach nadzwyczajnych”, pozwalających na zmianę taryfy.
Decyzje gmin i sądowa procedura
Natomiast w długookresowej perspektywie, oprócz powrotu do ustalania taryf przez gminy, strona samorządowa chce również zmiany nieprawidłowej – w jej opinii – procedury postępowania sądowego. W obecnej sytuacji sąd administracyjny, uznając racje gminy związane z koniecznością zmiany taryfy, kieruje sprawę do ponownego rozważenia przez właściwy organ, czyli Wody Polskie. Te zaś informują, że wniosek rozpatrzyły i… nie pozwalają na podniesienie opłaty. Gmina ponownie może skierować sprawę do sądu i procedura zaczyna się od nowa. Poprawki legislacyjne mają usunąć tego typu kuriozalne sytuacje.
– Obecnie rozpatrywanie wniosków o skrócenie taryfy trwa dłużej i jest bardziej skomplikowane niż przy składaniu nowego wniosku – wyjaśnia Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej KWRiST. – W związku z tym propozycja skrócenia okresu taryfikacji do jednego roku – z możliwością jej wydłużania – jest kluczowa.
Aż 71% przedsiębiorstw z ujemnym wynikiem
O wyjątkowo trudnej sytuacji przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych świadczą natomiast dane przytoczone przez dr. Tadeusza Rzepeckiego, prezesa Tarnowskich Wodociągów, które mówią o tym, że 71% przedsiębiorstw wod-kan miało ujemny wynik finansowy za 2022 rok.
To sytuacja bez precedensu. Rosną więc obawy samorządowców o to, że przedsiębiorstwa te zaczną upadać, a przecież zapewnienie mieszkańcom wody i odprowadzenie ścieków jest jednym z podstawowych zadań gmin. Do tematu z pewnością powrócimy.
Komentarze (0)