Dlaczego nie można budować na terenach zalewowych?

Dlaczego nie można budować na terenach zalewowych?
PU
21.05.2022, o godz. 10:00
czas czytania: około 4 minut
0

Wielu z nas marzyło, a może nadal marzy o domu nad rozlewiskiem, w pobliżu rzeki czy wyspy. Do 2018 r. prawo było przychylniejsze dla tych, którzy marzą o takiej nieruchomości, jednak nie miało na względzie zagrożeń, jakie niesie ze sobą specyficzna lokalizacja. Przepisy znacznie ograniczyły taką możliwość, także ze względu na to, jak zabudowa terenów zalewowych wpływa na środowisko.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Zabudowa terenów zalewowych to pojęcie dotyczące obszarów, które poprzez opady, podnoszenie poziomu wód gruntowych, czy wzbieranie rzek, narażone są na zalanie, częściowe lub całkowite.

Przepisy wprowadzonej w 2018 r. ustawy Prawo wodne ograniczają możliwości wybudowania nieruchomości na terenach zalewowych, co w praktyce oznacza, że postawienie domu na takich obszarach jest niemożliwe, jeśli taką decyzję wydadzą Wody Polskie.

Pojęcie terenów zalewowych

Przepisy regulują oczywiście kwestię jak pojmować termin „tereny zalewowe”. Wyróżnia się obszary narażone na niebezpieczeństwo powodzi oraz obszary szczególnie zagrożone powodzią. Te pierwsze to tereny, na których istnieje znaczące ryzyko powodzi lub jest prawdopodobne wystąpienie znaczącego ryzyka powodzi.

Do definicji obszarów szczególnie zagrożonych powodzią zaliczamy natomiast obszary, na których prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi jest średnie i wynosi 1 proc., obszary, na których to prawdopodobieństwo jest wysokie i wynosi 10 proc. oraz obszary między linią brzegową a wałem przeciwpowodziowym lub naturalnym wysokim brzegiem, w który wbudowano wał przeciwpowodziowy, a także wyspy i przymuliska, które powstałe w naturalny sposób na gruntach pokrytych wodami powierzchniowymi, stanowiące własność tych gruntów.

Tereny zalewowe w gospodarce wodnej

Zastanawiać może fakt, dlaczego organy publiczne nie chcą wydawać zgody na to, by budować np. dom na terenach zalewowych. Z jednej strony takie podejście ustawodawcy wynika ze zwykłej troski o obywateli RP, ponieważ pozwala to uniknąć realnego zagrożenia zalaniem. Druga kwestia to istotna rola terenów zalewowych dla środowiska naturalnego.

Obszary zalewowe to przede wszystkim dom dla wielu gatunków zwierząt oraz roślin, często objętych ochroną. Poza tym są wykorzystywane żeby spłaszczyć falę powodziową poprzez jej zalanie, a także zwiększają retencję, co pozwala ograniczyć negatywny wpływ nie tylko powodzi, ale także susz.

Łąki łęgowe z kolei, czyli te położone tuż nad korytem rzeki, pełnią swoje zadania również w rolnictwie. Na ich terenie powstają trwałe użytki rolne, które pozwalają m.in. dostarczać paszę, ale także zwiększają małą retencję poprzez zwalnianie tempa spływu wód.

Wody Polskie

Wraz z wprowadzeniem ustawy Prawo wodne powstał nowy organ, który zajmuje się m. in. kwestiami budowania nieruchomości na obszarach zalewowych. To Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, do zadań którego należy m.in. ochrona przed powodzią, dlatego opiniuje opracowane przez gminy czy województwa miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.

Zasadniczą zmianą wprowadzoną przez nowe przepisy jest konieczność uzgodnienia wniosku w zakresie zabudowy i zagospodarowania terenu położonego na obszarach szczególnego zagrożenia powodzią z Wodami Polskimi, i to już podczas w procedury uzyskania decyzji o warunkach zabudowy.

Jeśli gmina nie posiada miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, to każdy kto planuje budowę na obszarze szczególnego zagrożenia powodzią musi złożyć odpowiedni wniosek do Wód Polskich. Chodzi o uzgodnienie z tym organem dokumentacji dotyczącej zabudowy i zagospodarowania konkretnego terenu. Jeżeli ktoś planuje zakup działki i chce sprawdzić, czy jest położona na terenach zalewowych, może to zrobić online na stronie http://mapy.isok.gov.pl/.

Retencja przeciw “betonozie”

Zmiany w prawie wodnym zmuszają deweloperów i prywatnych inwestorów budowę nieruchomości w taki sposób, by nie wpływały negatywnie na retencję. Powszechna i wszechobecna w ostatnich latach “betonoza” doprowadziła do tego, że przy wysokich, intensywnych opadach największe miasta „płyną”. Dlatego wykorzystuje się obecnie materiały ażurowe, które nie tylko utwardzają przydomowe podwórka i podjazdy, ale także umożliwiają wsiąkanie opadów w glebę.

Ingerencja w środowisko

Zabudowa terenów zalewowych przyczynia się negatywnie do zdolności retencyjnych gleby, ograniczając przy tym ochronę przeciwpowodziową. Właściwie jest to bezpośredni powód ograniczenia możliwości budowy nieruchomości na tego typu obszarach. Inne argumenty jednak również przemawiają za tym, by zminimalizować zabudowę terenów zalewowych.

Budowa nieruchomości to zawsze ingerencja w środowisko naturalne. Wiążę się to czasem z regulacją rzek, która ma na celu stworzenie zapór i wałów zabezpieczających przed powodzią. Jest to kosztowna i nieskuteczna praktyka, która niszczy przyrodę.

Coraz częściej mówi się o zrównoważonym rozwoju obszarów zalewowych, który zakłada m.in. pozostawienie niezabudowanych fragmentów dolin rzecznych, świadomie zalewanych są w celu złagodzenia fali powodziowej. Właściwe zarządzanie gospodarką wodną jest kluczowym elementem, który może łączyć ochronę terenów zurbanizowanych przed powodzią z ochroną środowiska naturalnego.

Zmiany klimatyczne wiążą się ze wzrostem częstotliwości występowania zjawisk ekstremalnych, takich jak powodzenie czy susze, konieczne zatem jest zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom. Nie może się to jednak odbywać kosztem niszczenia środowiska naturalnego, które przy odpowiednim zarządzaniu może pomagać niwelować skutki niebezpiecznych zjawisk.

źródło: money.pl

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024