– Ceny energii pozostaną niezmienione w tym roku dla gospodarstw domowych, o tym już mówiliśmy wielokrotnie – stwierdził Domański w Programie Trzecim Polskiego Radia, pytany czy od września br. ceny prądu pozostaną zamrożone.
Minister finansów zapowiedział, że w połowie br. rząd będzie “przyglądał się” cenom na rynku energii, ponieważ są one “często niższe niż ten poziom zamrożony dla gospodarstw domowych”. Dopytywany, czy rząd zamrozi ceny w przyszłym roku, Domański ocenił, że w 2026 r. prawdopodobnie takiej konieczności nie będzie. Zaznaczył przy tym, że “z całą pewnością” gospodarstwa domowe będą chronione przed potencjalnymi wzrostami cen energii.
Transformacja energetyczna kluczem
Szef MF dodał, że stabilność cen prądu może zapewnić “przyspieszenie transformacji energetycznej”. – Inwestycje w nowe, tanie moce, inwestycje w sieć, inwestycje w magazyny energii – wyjaśnił.
Nowela ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 i 2024 roku oraz niektórych innych ustaw przewiduje przede wszystkim utrzymanie do końca września 2025 r. maksymalnej ceny energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh netto dla gospodarstw domowych.
Łódź jako pierwsza w kraju chce kupować zieloną energię od wytwórców
Wsparcie dla JST i podmiotów wrażliwych
Do końca marca 2025 r. z ceny maksymalnej na poziomie 693 zł za MWh netto będą mogły skorzystać jednostki samorządu i podmioty wrażliwe. Rozwiązanie to ma kosztować dodatkowe 150 mln zł.
Ustawa przewiduje też, że sprzedawcy z urzędu energii elektrycznej do 30 kwietnia 2025 r. złożą do Prezesa URE wnioski o zmianę swoich taryf, obowiązujących do końca 2025 r. Jeśli zobowiązana do tego spółka obrotu nie złoży takiego wniosku, będzie miała wstrzymaną wypłatę rekompensat za sprzedaż energii poniżej ceny taryfowej.
Komentarze (0)