W kończącym się sezonie z Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego skorzystano przeszło 32 tys. razy, a jednoślady wypożyczało 85 proc. z prawie 3900 zarejestrowanych użytkowników - poinformował Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
Warto, aby władze samorządowe, a szczególnie zarządcy dróg wszystkich klas i kategorii zapoznali się z raportem NIK-u dotyczącym polskiej infrastruktury rowerowej. Po to, by ją poprawić, ale również po to, by unikać błędów przy realizacji nowych przedsięwzięć.
Dziś, 16 sierpnia br., na obszarze aglomeracji gdańskiej rozpoczęły się testy wewnętrzne systemu rowerów miejskich MEVO.2.0. Trzytygodniowe testy mają wykazać, czy w należyty sposób działa aplikacja mobilna, system IT oraz Centrum Obsługi Użytkowników. I rzecz podstawowa, przedstawiciele miejskiego samorządu, a także firmy realizującej to zadanie, chcą wiedzieć jak spisują się tego rodzaju rowery w gdańskich warunkach miejskich.
Często mówi się, że ilu prawników, tyle interpretacji. Na użytek jałowych kawiarnianych dyskusji to stwierdzenie może być użytecznym bon motem. Ale gdy dotyczy zdrowia i życia, to sprawa przestaje być śmieszna.
- Trasa rowerowa na Marszałkowskiej kosztuje nas 8 mln zł. Chociaż sama ścieżka to koszt rzędu kilkuset tysięcy złotych – to trzeba przebudować sygnalizację, przestawić latarnie, krawężniki, parkometry, zbudować miejsca parkingowe – ogłosił dyrektor ZDM i pełnomocnik rowerowy prezydenta Warszawy Łukasz Puchalski.