W Polsce udział wydatków na energię w budżetach domowych jest jednym z najwyższych w Europie – wynika z raportów Forum Energii. Oznacza to, że coraz więcej osób rezygnuje z ogrzewania mieszkań lub ogranicza zużycie energii elektrycznej, popadając w ubóstwo energetyczne. Może ono dotyczyć nawet 6,58 mln osób. Problem ten w dużej mierze spada na samorządy.

Różne źródła podają, że problem ubóstwa energetycznego dotyka w Polsce od 9% do nawet 32% gospodarstw domowych, co wynika z przyjętej metodologii badań oraz stosowanych wskaźników pomiaru. W zależności od kryteriów przyjętych przez Główny Urząd Statystyczny ubóstwo energetyczne obejmuje od 3,86 mln osób zamieszkujących około 1,4 mln gospodarstw domowych aż do 6,58 mln osób w 2,3 mln gospodarstw (tabela). 

Tak duża rozbieżność w danych wskazuje na złożoność problemu oraz trudności w jego jednoznacznej klasyfikacji. W międzynarodowych opracowaniach, takich jak raporty UN-HABITAT, podkreśla się, że ograniczony dostęp do energii niezbędnej do gotowania, ogrzewania i oświetlenia stanowi barierę dla zapewnienia godnych warunków mieszkaniowych i może wpływać na jakość życia mieszkańców. Trudności te mają daleko idące konsekwencje, zarówno zdrowotne, jak i społeczne, prowadząc m.in. do pogorszenia się komfortu życia, obniżenia zdolności do nauki i pracy, a w skrajnych przypadkach – nawet do zagrożenia życia.

Rosnące koszty utrzymania mieszkań sprawiają też, że młodsz...