Podczas kreowania przestrzeni miejskiej warto wykorzystywać te elementy, które poprawiają nastrój i sprawiają, że żyje nam się lepiej. Nie można więc zapominać o zapachu. Gdy odbieramy go jako przyjemny ? pozytywnie wpływa na naszą psychikę.

Miasta, w których mieszkamy i pracujemy, to nasze małe ojczyzny. Identyfikujemy się z nimi albo uciekamy z nich pod byle pretekstem, bo przebywanie w danej przestrzeni staje się dla nas uciążliwe i stresujące. Jednak im więcej miejsc w mieście zyskuje wyrazisty charakter za sprawą indywidualnych, atrakcyjnych rozwiązań, tym bardziej się z nimi utożsamiamy.

Kreując przestrzeń miejską, często jako najważniejszy jej element traktuje się architekturę oraz sieć tras komunikacyjnych. To podstawowa tkanka miasta, często nieprzyjazna dla mieszkańców, choć efektowna. Można jednak ocieplić wizerunek zurbanizowanej przestrzeni i ją ?oswoić? poprzez wykorzystanie roślin. Są one niezastąpione jako element dekoracyjny, a przy tym pozytywnie wpływają na lokalny mikroklimat. Od dawna wiadomo, że nawet najgorszą architekturę uda się ?uratować?, odpowiednio komponując drzewa i krzewy wokół niej. Bujna, zadbana roślinność to atut każdego miasta ? polepsza samopoczucie, pozwala swobodniej oddychać i sprzyja regeneracji sił. Co do prawdziwości tych stwierdzeń nikogo już chyba nie trzeba przekonywać, bo potwierdzają ją liczne badania.

Przy projektowaniu nasadzeń w przestrzeni miejskiej dba się o dobór kolorystyczny gatunków ...