Reklama

AD1A TOMRA [15.04-15.05.24]

Śmieci drożeją. UOKiK sprawdził dlaczego

Śmieci drożeją. UOKiK sprawdził dlaczego
jwo/PAP
29.08.2019, o godz. 10:51
czas czytania: około 2 minut
11

Od 5 zł do nawet 32 zł wahają się stawki opłat za śmieci segregowane w gminach - wynika z raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W ciągu ostatnich lat mediana stawki za odpady zebrane selektywnie wzrosła z 10 do 13 zł. Główne przyczyny podwyżek to brak konkurencji i rosnące stawki za przetwarzanie i składowanie odpadów.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

ad1b wykroczenia 10.06 [23.04-10.06.24]

UOKiK opublikował raport z badania rynku tych usług w latach 2014-2019. Urząd sprawdził sytuację we wszystkich 302 gminach miejskich w Polsce.

– Badanie urzędu pokazało, że wzrost opłat płaconych przez mieszkańców za odbiór śmieci rozpoczął się w 2017 r., a potem z roku na rok był coraz większy. W latach 2018 – 2019 ponad 60 proc. gmin podniosło lub planuje zwiększyć ceny. Skala podwyżek różni się w zależności od regionu Polski. Największe dotyczą woj. mazowieckiego, gdzie w jednej z gmin stawki wzrosły blisko trzykrotnie – powiedział prezes UOKiK Marek Niechciał.

Szef UOKiK dodał, że przewidywania urzędu co do negatywnych elementów zmiany systemu gospodarowania odpadami się sprawdziły. Jeśli chodzi o elementy pozytywne to, jak zauważył, “śmieci w lasach pozostały”.

Prezes UOKiK wyjaśnił, że “kiedyś na jednym rynku działało po kilka firm, a teraz w przetargach organizowanych raz na jakiś czas zwycięzca bierze wszystko”. Jego zdaniem firmy, które przed kilkoma laty przegrały przetargi, albo zakończyły działalność, albo zmieniły rynek. W jego ocenie “nawet jeśli po paru latach jest ponowny przetarg, to taka gmina jest skazana na jedną ofertę. A te oferty są coraz droższe”.

Z raportu UOKiK wynika, że duże podwyżki miały miejsce praktycznie w całej Polsce. Oprócz Mazowsza wyraźnie ceny rosły także w niektórych gminach w woj. podkarpackim i podlaskim, kujawsko-pomorskim, śląskim i warmińsko-mazurskim. Najniższe były w woj. opolskim, gdzie wzrosty siegają 25 proc.

Biorąc pod uwagę konkretne kwoty, najwięcej płacą lub będą musieli zapłacić mieszkańcy woj. mazowieckiego w gminach: Józefów, Marki i Otwock (32 zł za odpady segregowane i 65 lub 63 za niesegregowane). Najniższe stawki są w Białymstoku (5 i 11 zł) oraz Stalowej Woli (6 i 12 zł).

Mediana miesięcznej opłaty za śmieci segregowane wzrosły o 3 zł (z 10 zł w 2015 r. do 13 w roku 2018 i 2019).

Pełny raport jest dostępny TUTAJ.

Tagi:

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Reklama

Envicon – po enviconie od 13.12.2023 AD1A

Komentarze (11)


Ja

Komentarz #21285 dodany 2019-08-29 12:09:23

A i tak do jednej smieciarki


dziara

Komentarz #21354 dodany 2019-08-30 10:18:33

Skąd te dane odnośnie np. Białegostoku skoro w obowiązującej "uchwale nr IV/31/15 RADY MIASTA BIAŁYSTOK z dnia 20 stycznia 2015 r. w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty i ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności" są określone zgoła odmienne stawki, żadne 5 i 11 zł ????????????????????


dziara

Komentarz #21356 dodany 2019-08-30 10:29:42

Kwestia druga - błędny publikator do ucpg - wiarygodność raportu pozostawia wiele do życzenia nawet już w kardynalnych podwalinach. Winno być: ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 1454 z późn. zm.).


dziara

Komentarz #21357 dodany 2019-08-30 10:32:14

To samo dotyczy drugiej ustawy. Winno być: ustawa z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 701 z późn. zm.).


MANIEKK

Komentarz #21372 dodany 2019-08-30 12:40:56

Gospodarka odpadami została prawie uwolniona, jeszcze jedna zmiana dotycząca uniemożliwienia występowania w przetargach firm posiadających RIPOK-i ( lub wyodrębnienie RIPOK-ów z tych firm) dopiero wtedy nastąpi stabilizacja rynku i cen - które jeszcze wrosną. Prawda jest taka, że koszty będą widoczne dopiero, po rozdzieleniu w przetargach transportu od zagospodarowania. Po takiej zmianie nikt nie będzie obwiniał za wysoką cenę firmy odbierające odpady( ponieważ koszty transportu są bardzo transparentne) i dopiero wtedy wyjdzie że rosnące koszty odbioru to cena na RIPOK-u ( w której ważną składową jest opłata na rzecz Państwa (marszałek))


dziara

Komentarz #21378 dodany 2019-08-30 13:52:16

Krótka konkluzja po przeczytaniu całego raportu. Szkoda pracy na opracowanie tego rodzaju tekstu. Jest to rozmydlanie faktycznych danych i brak wskazania sedna sprawy i namacalnych przyczyn zaistniałej sytuacji. Mediany, dominanty, uśrednienia, brak danych, porównywanie wszystkiego ze wszystkim - po co to. Badanie powinno przebiegać następująco - należy pozyskać dane od wszystkich 182 RIPOK-ów i to nie za dziesięć lat wstecz, lecz konkretnie tylko za rok 2019 (jednej albo dwóch frakcji odpadów). Po drugie - czy RIPOK stosował jednakowe stawki dla wszystkich, czy byli święci i świętsi. Ostatecznie porównanie stawek, opisanie nierównego traktowania klientów, wyciągnięcie konsekwencji wobec oszustów, włącznie z zakazem prowadzenia dalszej działalności. Jeszcze należałoby powiązać koszty z uzyskiwanym recyklingiem. To dopiero byłyby pełne istotne dane sytuacji odpadowej w materii kosztów. Z tych danych zawartych w raporcie widzimy tylko, że ze 182 RIPOK-ów wytypowano 120, a dane pozyskano już tylko od 109. Chociaż już nawet te szczątkowe dane są szokujące: 24 RIPOKI potrafią zagospodarować tonę odpadu za poniżej 300 zł, a aż 7 każe sobie płacić za tę samą pracę ponad 500 zł. Chyba od razu widać, że coś tu nie gra. UOKIK-u do roboty. Trzymam kciuki i życzę powodzenia, aby uwolnić mieszkańców od wyzyskiwaczy.


znawiec

Komentarz #21393 dodany 2019-08-30 18:00:17

Największym problemem jest to, że RIPOKI są gminne (w przeważającej większości), ministerstwo wprowadza idiotyzmy (typu zakaz składowania odpadów o kaloryczności po 6 MJ/kg gdy brak jest spalarni, a energetyka miała wręcz zakaz współspalania - bo trzeba spalić węgiel, a węgiel brunatny ma kaloryczność na poziomie RDF) i podniesienie opłaty marszałkowskiej z ok 120 zł do 270 zł w roku 2020. Zaostrzone wymagania (nowe decyzje, monitoring wizyjny, BDO) powodują, że małe firmy zajmujące się wywozem wypadają z rynku. NA rynku pozostają tylko quazi monopoliści gminni w postaci RIPOK-ów i duże firmy wywozowe. A raport UOKIK niczego nie pokazuje, ani niczego nie diagnozuje - KAWAŁ ROPOTY NIKOMU NIE POTRZEBNEJ I BZESENSOWNEJ.

Emi

Komentarz #21606 dodany 2019-09-01 22:37:26

znawiec napisał/a:

Największym problemem jest to, że RIPOKI są gminne (w przeważającej większości), ministerstwo wprowadza idiotyzmy (typu zakaz składowania odpadów o kaloryczności po 6 MJ/kg gdy brak jest spalarni, a energetyka miała...

RIPOK,jak nazwa wskazuje ,to Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych.A nie gminna !!!


energetyk

Komentarz #21664 dodany 2019-09-02 09:51:59

robota UKIK to faktycznie rozmydlanie tematu, badania powinny dać czytelny obraz w przyczyn wzrostu cen za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych oraz przynajmniej dać podstawy do wyciągnięcia wniosków i podjęcia działań naprawczych. Jeśli decydujemy się na selektywną zbiórkę to również decydujemy się na wzrost kosztów odpadów ( proste jak konstrukcja cepa), jeśli chcemy działać w systemie zamkniętej gospodarki, to musimy mieć odbiorcą selektywnie zebranego odpadu a szczególnie rynek zbytu surowców wtórnych (odzysk materiałowy) oraz zejście na frakcje palną (odzysk energetyczny) , obydwa strumienie powinny się bilansować do ponad 90% wykorzystania wytwarzanych odpadów przez mieszkańców. Na etapie producenta winno się wskazać możliwości odzysku finalnie- po zużyciu produktów w tym opakowań, powstałych odpadów. Analiza stanu faktycznego z tymi brzegowymi warunkami daje klarowny obraz: - mowa o monopolach jest zdecydowanie przesadzona i nie tu tkwi problem - brak rynku surowców wtórnych -brak zakładów termicznego przetwarzania balastu ( frakcji palnej, RDF) z sortowni odpadów - wszystkie odpady selektywnie zebrane skierowane albo bezpośrednio do odzysku materiałowego wraz z odpadami kierowanymi do sortowni odpadów powinny być podstawą do określenia poziomów recyklingu (kompostownie, cementacja, ..)- co pozwoli wypełnić wymogi UE co do poziomów recyklingu i odblokować wykorzystanie energetyczne balastu powstałego w ramach recyklingu.


CoJAtuRobieWpl

Komentarz #34164 dodany 2019-12-18 08:07:12

Powiat Żyrardów jedna z gmin: w roku 2019 płaciliśmy (2 dorosłych, 2 małych dzieci) po 10zł/mc/os tj. 40zł miesięcznie za wszystkich domowników, w roku 2020 ma być już po 25zł/mc/os tj. 100zł miesięcznie za 2 dorosłe osoby i 2 małych dzieci, oczywiście za segregowane śmieci. To wzrost o 150% a wiem ,ze nie jesteśmy rekordzistami wzrostu bo sąsiednia gmina ma jeszcze większą podwyżkę. Zmowa cenowa


Luk

Komentarz #54087 dodany 2020-04-18 13:44:06

Witam ja jestem z Żywca u nas śmieci drożeją w dużym tepie zresztą drożeją w całej Polsce ale pytam dlaczego w Polsce śmieci są spalane nie dość że to jest droga inwestycja jeśli chodzi o spalarnie to jeszcze jest zatrówane środowisko powiecie że spalarnia ma filtry tak ma ale tylko wtedy jak ma być kontrola a tak to pala bez filtrów lub zakładają jakieś dziady które są dużo tańsze a zarazem nie spełniają danych norm które powinny spełniać. Ale powiedzcie nam dlaczego w Polsce nie można śmieci np: plastików dokładać do asfaltu lub robić z nich obrzeża to tylko dwa przykłady i one już by dużo pomogły w Polsce z śmieciami tak już robią w dużo krajach i dzięki temu nie muszą iść do góry odpady czyli wywiezienie śmieci z posesji. Władza powinna przemyśleć takie rozwiazania a nie podnosić co chwilę ceny za odpady.

Reklama

ad1d MBP [12.04-27.05.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.
Reklama

AD3b PZO 2024 [19.04-11.06.24]

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Odpady
css.php
Copyright © 2024