Polski fenomen recyklingu opon
„Koń jaki jest, każdy widzi…”. Każdy może też zobaczyć sterty opon piętrzące się na składowiskach, a wielu spotyka je również w lasach i na dzikich wysypiskach. Jednak tylko wtajemniczeni „ludzie z branży” wiedzą, że tysiące ton zużytych opon trafia do Polski z krajów sąsiednich (Litwy, Łotwy czy Niemiec), a nawet tych odleglejszych (Francja i Holandia), zaś krajowi recyklerzy wykorzystują zaledwie część swych możliwości przetwórczych. Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi na poselskie interpelacje informuje natomiast, że w obszarze zużytych opon zostały już dawno wdrożone regulacje dotyczące rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) i wyznaczone obowiązkowe poziomy recyklingu realizowane są nawet z nawiązką… Dlaczego więc, skoro jest tak dobrze, jest aż tak źle z polskim środowiskiem naturalnym zanieczyszczonym zużytymi oponami?