Poniżej publikujemy informacje z Bydgoszczy, Krakowa, Łodzi, Szczecina, Tarnowa, Warszawy, Wrocławia i Zielonej Góry oraz Poznania. Co ciekawe, w tym ostatnim przypadku nowością w kontekście rowerów miejskich jest ich brak… Skąd taki pomysł i czym jeszcze zaskoczą nas w tym roku poszczególne miasta w kontekście rowerów miejskich?
Bydgoszcz – 30 min darmowej jazdy i taryfy turystyczne
Nowy sezon funkcjonowania Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego (BRA), rozpoczął się w środę 1 marca 2023, a zakończy w październiku. Darmowy czas korzystania z rowerów wydłużono do pół godziny, a nowością jest wprowadzenie taryf turystycznych.
Podobnie, jak w poprzednich latach, miasto zawarło roczną umowę na prowadzenie systemu z zewnętrznym operatorem, a wykorzystywane są dotychczasowe stacje wypożyczeń i rowery. Przetarg wygrała firma BikeU, a wartość kontraktu to prawie 1,3 mln zł.
Do dyspozycji użytkowników jest 400 rowerów i 53 miejskie stacje w dotychczasowych lokalizacjach. Nowością jest wprowadzenie oprócz zwykłych również taryf turystycznych. Korzystanie z taryfy 12-godzinej to koszt 19 zł, a z taryfy 24-godzinnej – 29 zł. Korzystanie z systemu Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego w nowym sezonie wymaga ponownej rejestracji.
Kraków – rowery elektryczne i długoterminowa wypożyczalnia
W Krakowie, z początkiem bieżącego roku, rozstrzygnięto przetarg ogłoszony przez Zarząd Transportu Publicznego na dostawę rowerów elektrycznych do długoterminowej wypożyczalni.
W postępowaniu startowała firma z Torunia (Art & Bikes Maria Przedpełska-Najder) oraz Przasnysza (Kross Rental sp. z o.o). Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma z Torunia, której rower elektryczny kosztuje 10 454 zł brutto, okres gwarancji na rowery i akcesoria to 48 miesięcy. W odróżnieniu od konkurencji, zwycięski rower wyposażony jest w 7-biegową przerzutkę planetarną, co także brane było pod uwagę podczas oceniania ofert przetargowych. Łączna cena zamówienia podstawowego, w którego skład wchodzi 250 rowerów, to 2 613 500,00 zł brutto.
Krakowska długoterminowa wypożyczalnia rowerów jest pierwszą tego rodzaju w Polsce. W propozycji ZTP cena abonamentu miesięcznego za wynajem roweru, dzięki któremu przejazd w jedną stronę nawet 10 km niemal bez wysiłku, wynosi 79 zł. Rower tradycyjny, czyli bez wspomagania elektrycznego, w abonamencie ma kosztować 29 zł.
Jak informuje Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie, 250 rowerów nowego miejskiego systemu wypożyczalni już dotarło do stolicy Małopolski. Uruchomienie krakowskiej długoterminowej wypożyczalni rowerów planowane jest na marzec 2023 r.
Dodatkowo ZTP w Krakowie ma możliwość skorzystania z prawa opcji, czyli zakupu kolejnych, od 100 do 250, rowerów od tego samego producenta w tej samej cenie. Na dostawę dodatkowej partii rowerów wykonawca będzie miał już tylko 90 dni. Łącznie za 500 rowerów miasto zapłaci 5 227 000,00 zł brutto.
Łódzki Rower Publiczny, Freebike 2.0 i 20 minut darmowej jazdy
Dziś rozpoczyna się również sezon Łódzkiego Roweru Publicznego.
– Do końca listopada użytkownicy będą mogli korzystać z 1,5 tys. jednośladów oraz 150 stacji w całym mieście. Rower publiczny to doskonałe uzupełnienie transportu zbiorowego, czy też dobra alternatywa w podróżowaniu po mieście. Nagromadzenie stacji na terenie strefy, umożliwia łatwy dostęp do pojazdów i ich zwrot blisko celu podróży. Rower zawsze pod ręką, może być idealnym wyborem podczas codziennych dojazdów – mówi Tomasz Andrzejewski z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.
Żeby móc korzystać z roweru miejskiego w Łodzi należy zainstalować na telefonie aplikacje Freebike 2.0, założyć konto i wpłacić opłatę startową, którą można wykorzystać do opłaty za jazdę. Konkretny rower wypożycza się za pomocą aplikacji, wpisując numer wybranego na stacji jednośladu lub skanując kod QR znajdujący się na pojeździe. System odblokuje zabezpieczenie i można wypiąć rower ze stacji. Rower można wypożyczyć również za pomocą terminala. Natomiast, by dokonać zwrotu roweru, wystarczy wpiąć go w stację dokującą.
W Łodzi pierwsze 20 minut korzystania z miejskiego roweru jest darmowe, a użytkownicy posiadający ważny bilet miesięczny na komunikację miejską, mogą korzystać z roweru za darmo przez pierwsze 25 minut. Przejazd do godziny to koszt 1 zł, a każda następna godzina to 4 zł. Lokalizację stacji oraz dostępność rowerów można sprawdzić w aplikacji mobilnej lub na stronie lodzkirowerpubliczny.pl.
Szczecin – tu sezon trwa cały rok ale zmienia się cennik
Szczeciński rower miejski po raz pierwszy w jego historii nie miał przerwy zimowej, a dostępny był też w grudniu, styczniu i lutym. Ze względu na porę roku, flota była jednak mniejsza. Mieszkańcy do dyspozycji mieli około 400 jednośladów, ale od marca to się zmieni i ma ich być blisko 600. Zimą liczba wypożyczeń wahała się w granicach 6-7 tysięcy miesięcznie. Dla porównania – w czerwcu 2022 zanotowano 41 tys. przejazdów. W Szczecinie uruchomione zostaną dwie nowe strefy postoju, pierwsza na skrzyżowaniu ulic Łukasińskiego i Sosabowskiego. W planach jest uruchomienie kolejnej strefy – w gminie Dobra, przy ulicy Granicznej.
Od 1 marca w Szczecinie zmieni się też cennik opłat za korzystanie z rowerów (BikeS). Za minutę jazdy użytkownicy zapłacą 10, a nie jak do tej pory 6 groszy. Tańsze mają być opłaty abonamentowe – z 18 do 15 zł, a trzymiesięczny z 45 do 35 zł.
Od początku opłata za pozostawienie roweru poza obszarem funkcjonowania BikeS wynosiła 200 zł. – Według nowego cennika za pozostawienie roweru dalej niż 40 kilometrów od granicy obszaru funkcjonowania BikeS trzeba będzie zapłacić 1000 zł – mówi rzecznik prasowy operatora szczecińskiej flotylli rowerów miejskich spółki NiOL Wojciech Jachim.
Techniczną nowością jest natomiast możliwość wykonania zdjęcia roweru po zakończeniu przejazdu. Po zamknięciu blokady roweru w aplikacji Roovee przez minutę będzie czynna opcja zrobienia zdjęcia. Opcja ta może być przydatna w przypadku konieczności rozstrzygania reklamacji.
Tarnów na wiosennych szlakach
Dobre dla rowerzystów wieści nadchodzą również z Tarnowa (woj. Małopolskie). Od środy 1 marca, można tam ponownie korzystać z systemu rowerów miejskich. W obecnym sezonie do dyspozycji użytkowników przygotowano 190 jednośladów: 170 dla dorosłych, 10 dziecięcych i 10 wyposażonych w foteliki. W Tarnowie znajdziemy 18 stacji rowerowych. W systemie jest zarejestrowanych ok. 8,5 tysiąca użytkowników.
Dwie nowe stacje roweru miejskiego zostały zamontowane pod koniec listopada zeszłego roku. Jedna z nich jest zlokalizowana przy ulicy Konarskiego (w sąsiedztwie parkingu u zbiegu tej ulicy z ulicą Sądową, obok przystanku Konarskiego – sąd), druga – przy alei Piaskowej, w sąsiedztwie parku Piaskówka. Zarząd Dróg i Komunikacji dokupił także kolejnych 20 rowerów. Usytuowanie pozostałych stacji dokujących, zasady wypożyczania i zwracania jednośladów oraz cennik nie uległy zmianie.
Zarządzaniem i eksploatacją systemu roweru miejskiego w Tarnowie zajmuje się firma Nextbike. Zgodnie z regulaminem pierwsze 20 lub (dla posiadaczy Tarnowskiej Karty Miejskiej) 30 minut jazdy jest darmowe. Za kolejne pół godziny osoby, które mają TKM zapłacą złotówkę. Druga godzina kosztuje 2 zł, trzecia – 3 zł, a czwarta i następne – 4 zł. Ci, którzy nie mają karty miejskiej, a korzystają z roweru dłużej niż 20 minut płacą według cennika dla określonego dla pozostałych użytkowników systemu. Po zakończeniu jazdy, rower należy odstawić do elektrozamka w stojaku na dowolnej stacji.
Rowery miejskie w Tarnowie będą dostępne dla użytkowników do ostatniego dnia listopada.
Warszawa – Veturilo już na trasie
Także w Warszawie, od dziś (1 marca br.), po zimowej przerwie na ulice powracają rowery miejskie Veturilo. Od początku obecnego sezonu wypożyczalnie znajdować się będą w każdej warszawskiej dzielnicy. Rowery będą miały nowe zabezpieczenia, a zasady zwrotu pojazdów będą elastyczniejsze.
Warto też wiedzieć, że znakiem rozpoznawczym nowych stacji jest słup informacyjny barwami nawiązujący do kolorystyki rowerów i do symboli Warszawy. Zamieszczono na nich informacje o regulaminie, taryfie, zasadach wypożyczenia itp. Ponadto, każdy z 3 tys. stojaków wchodzących w skład 300 stacji oznakowany będzie wielojęzyczną naklejką, która ułatwiać ma odróżnianie parkingu dla Veturilo od innych podobnych konstrukcji.
Warszawskie Veturilo w obecnej postaci wprowadza również nowe pojęcie: “stref zwrotu”. Są to dodatkowe punkty (miejsca), oprócz klasycznych stacji, w których będzie można oddać rower. Takich punktów przewidziano około 1,5 tysiąca. W Warszawie, wypożyczenie rowerów tradycyjnych do 20 minut będzie darmowe. W przedziale, od 21-60 minut użytkownik zapłaci 1 zł, w drugiej godzinie – 3 zł, w trzecie – 5 zł a w czwartej i każdej następnej – 7 zł. Cennik dotyczy także tandemów, czyli rowerów dwuosobowych.
Wypożyczanie rowerów ze wspomaganiem elektrycznym przez pierwsze 20 minut będzie również nieodpłatne. Powyżej 20 minut korzystający zapłacą 6 zł, a za drugą i każdą następną godzinę – 14 zł. Dodajmy, że „elektryków” w tym roku będzie 300 sztuk.
Dodajmy, że stołeczne rowery wciąż najlepiej będzie zostawiać na stacjach. Pojawi się jednak także nowa możliwość zwrotu roweru poza stacją, jednak za dodatkową opłatą. Dodatkowymi strefami zwrotu będą wybrane publiczne stojaki rowerowe. Ale za pozostawienie w nich roweru system naliczy opłatę dodatkową – 15 zł. Z kolei w odwrotnej sytuacji system przewiduje bonusy. Za przyprowadzenie roweru ze strefy zwrotu do stacji – plus 5 zł na konto użytkownika.
Operator systemu Veturilo przypomina też, że w związku ze zmianami od nowego sezonu, część użytkowników powinna podjąć decyzję co do przyszłości swojego konta. Wszyscy użytkownicy, którzy powinni podjąć działania na swoim koncie, aby móc korzystać z rowerów, otrzymali odpowiednią wiadomość mailową lub SMS. Sprawę najlepiej załatwić do 31 marca br. Po tym terminie kwestia rozliczania kont zostanie przeniesiona do stołecznego Zarządu Dróg Miejskich. Środki na kontach mają być bezpieczne.
Wrocławski Rower Miejski z nowymi stawkami i konkursem “na start sezonu”
1 marca br., rozpoczyna się też sezon Wrocławskiego Roweru Miejskiego. Od dziś, do końca listopada br., użytkownicy będą mogli korzystać z 2,3 tysiąca jednośladów i 230 stacji, które swoją lokalizację znalazły na każdym wrocławskim osiedlu.
Dodajmy, że obowiązująca od ubiegłego roku nowa umowa z operatorem systemu, firmą Nextbike zakłada więcej rowerów i nowe stacje. A w bieżącym roku, w sezonie trwającym od marca do końca listopada, wrocławianie będą mogli korzystać z 2,3 tys. jednośladów (do tej pory 2,2 tys.) oraz 230 stacji (do tej pory 220), które znajdą się już na każdym wrocławskim osiedlu.
– W przyszłym sezonie zimowym rowerów również będzie więcej – zapewnia Urszula Jagielnicka z Biura Zrównoważonej Mobilności Urzędu Miasta Wrocławia. – Od grudnia do końca lutego będzie można skorzystać z 1 150 jednośladów, podczas gdy wcześniej było ich 665. Ponadto do wypożyczenia będą także rowery nietypowe, takie jak elektryczne, tandemy i transportowe – dodaje Urszula Jagielnicka.
Od nowego sezonu zwiększą się ceny za wypożyczenie rowerów miejskich, ale pierwsze 20 minut jazdy pozostanie darmowe. Kolejne 40 minut będzie kosztowało 3 zł (do tej pory 2 zł). Każda następna rozpoczęta godzina to 6 zł (wcześniej 4 zł).
Dodajmy też, że od 1 marca rozpoczyna się także trzecia edycja rywalizacji rowerowej pod nazwą „W kółko kręcę”. W jej ramach, przez miesiąc, w okresie od 1 do 31 marca br., wrocławianie, wybierając rower jako swój główny środek transportu, będą rywalizować o nagrody, m.in. sakwy rowerowe, lampki, koszulki, karty podarunkowe oraz vouchery na wypożyczenie Wrocławskiego Roweru Miejskiego.
Żeby wziąć udział w rywalizacji wystarczy założyć konto w aplikacji i od 1 do 31 marca regularnie podróżować rowerem. Oprócz przejechanego dystansu nagradzana będzie przede wszystkim regularność. Dodatkowe punkty będzie można zdobyć za regularną jazdę 5 dni z rzędu – w przypadku przejazdów o minimalnej długości 1,5 km. Punktowane będzie również skuteczne zaproszenie znajomego do rywalizacji.
Dodajmy, że w ubiegłorocznej, jesiennej edycji akcji „W kółko kręcę”, udział wzięły 1 tys. 444 osoby, które przejechały w sumie 531 tys. 424 km. Jak obliczono, jest o dystans odpowiadający trzynastokrotnemu okrążeniu Ziemi.
Zielona Góra – 400 rowerów i 40 stacji
Od środy (1 marca br.), po zimowej przerwie w Zielonej Górze ponownie można korzystać z rowerów miejskich. Do dyspozycji jest 400 rowerów w 40 stacjach znajdujących się w różnych częściach miasta
– Rozpoczyna się właśnie szósty sezon Zielonogórskiego Roweru Miejskiego, który potrwa do końca listopada bieżącego roku – informuje dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Zielona Góra Monika Zapotoczna. – W tym sezonie, operatorem systemu ponownie została firma Nextbike Polska. Zimą każdy rower przeszedł gruntowny przegląd techniczny, by był bezpieczny dla użytkowników
Do dyspozycji miłośników jazdy na dwóch kółkach, podobnie jak w poprzednich latach, dostępne są rowery tradycyjne, jak i typu cargo ze skrzynią do przewożenia dzieci.
Zielonogórski Rower Miejski rozpoczął działalność w 2018 r. Z danych Nextbike wynika Polska wynika, że w 2022 r. w tym mieście zarejestrowano 82 tys. 661 wypożyczeń, a każdy rower statystycznie został wynajęty około 206 razy.
Żeby wypożyczyć rower miejski w Zielonej Górze należy wnieść opłatę wstępną w wysokości 10 zł. Wypożyczenie do 20 minut jest bezpłatne. Przejazd od 21 do 60 minut kosztuje 2 zł, a druga i każda kolejna godzina dodatkowo 4 zł. Opłaty za poszczególne godziny są sumowane i pobierane po zakończeniu wypożyczenia. W Zielonej Górze dostępnych jest 85,6 km dróg dla rowerów.
Poznań – w tym roku bez rowerów miejskich z uwagi na… boom rowerowy
Całkowicie odmienna, od wyżej opisanych, jest sytuacja w Poznaniu, gdzie z dniem 1 grudnia 2022 zakończył się ostatni sezon Poznańskiego Roweru Miejskiego. Rowery miejskie w Poznaniu funkcjonowały w Poznaniu od 11 lat. Miliony, które co roku przeznaczano na utrzymanie systemu, zostaną przekazane na rozwój infrastruktury rowerowej.
System Poznańskiego Roweru Miejskiego uruchomiono w 2012 roku, by promocyjnie akcentować, że może on być dobrym środkiem transportu. Chodziło o pokazanie, że jest to ekologiczny, ekonomiczny i zdrowy sposób poruszania się.
W opinii miejskiego samorządu, cel ten został osiągnięty, a rower stał się codziennym środkiem dojazdu do pracy, domu, na zakupy. Poznań ma też najwyższy w Polsce zmierzony udział podróży rowerem. W ciągu kilku lat ruch rowerowy w stolicy Wielkopolski zwiększył się ponad dwukrotnie. Na podstawie danych z liczników rowerowych można było oszacować, że przekroczył on już 10% wszystkich podróży po mieście.
– Kiedy startowaliśmy z systemem Poznańskiego Roweru Miejskiego, ideą przewodnią było zachęcenie mieszkańców miasta, aby przesiedli się z samochodów na rowery – wyjaśnia Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu. – I po ponad dekadzie funkcjonowania PRM możemy stwierdzić, że założenie to zostało w pełni zrealizowane i rower stał się jednym z popularniejszych środków transportu w mieście.
Do “rowerowej rewolucji” przyczynił się jednak nie tylko ogólnodostępny system PRM, ale także intensywny rozwój infrastruktury rowerowej, której rozbudowa oznaczała m.in. zwiększenie bezpieczeństwa jazdy. Pomógł także dobry plan rozwoju sieci rowerowej, standardy budowy dróg rowerowych, zapewniające wysoką jakość oraz realizacja inwestycji w kluczowe trasy rowerowe.
Wielu mieszkańców Poznania i aglomeracji właśnie ze względu na zdecydowaną rozbudowę i poprawę istniejącej infrastruktury przesiadło się na swoje prywatne rowery. Potwierdza to systematycznie spadające zainteresowanie rowerem miejskim. Obecny sezon jest kolejnym, w którym spada liczba wypożyczeń. Trend ten rozpoczął się w roku 2019, kiedy po rekordowym roku 2018 (blisko 1,70 mln wypożyczeń) zarejestrowano niewiele ponad milion wynajmów. W latach 2020 i 2021 było to odpowiednio 528 i 320 tys. W tym roku (do końca października) wypożyczeń było 284 tys., czyli o blisko 25 tys. mniej niż w analogicznym okresie 2021 roku.
Wyczerpana formuła systemu?
W momencie kiedy ruch rowerowy w Poznaniu z roku na rok rośnie, a jednocześnie liczba wypożyczeń PRM maleje, miejskie władze uznały, że to jasny sygnał tego, że formuła systemu rowerów miejskich wyczerpuje się. Jedną z przyczyn takiej sytuacji jest też konkurencja w postaci hulajnóg elektrycznych i skuterów. Na ulicach Poznania znajduje się około 5500 współdzielonych pojazdów elektrycznych – hulajnogi i rowery elektryczne – należących do trzech podmiotów prywatnych.
Dodajmy, że w 2022 roku na obsługę Poznańskiego Roweru Miejskiego przeznaczono z budżetu miasta ponad 7 milionów złotych. Można przyjąć, że utrzymanie jednego roweru (w 2022 było ich 1829) kosztowało więc około 4 tysiące zł rocznie.
Pieniądze, które dotychczas przeznaczane były na rower miejski, przekierowane zostaną na inwestycje w infrastrukturę, z której korzystają wszyscy cykliści.
Od momentu likwidacji systemu w Poznaniu, zarejestrowani użytkownicy wciąż mogą korzystać z systemów rowerów miejskich w Polsce lub w Europie, których operatorem jest Nextbike. Chcąc wypożyczać rowery, trzeba pobrać aplikację “nextbike by TIER” (środki z PRM zostaną zachowane pod warunkiem zalogowania się w niej danymi z PRM – nr telefonu + PIN). Aplikacja PRM Poznań będzie aktywna do końca 2022 r. Użytkownicy, którzy chcą rozwiązać umowę z Nextbike, mogą to zrobić w drogą elektroniczną na adres e-mail: [email protected], drogą elektroniczną przez formularz kontaktowy na stronie internetowej listem poleconym na adres pocztowy operatora: NB Poznań Sp. z o.o., ul. Przasnyska 6B, 01-756 Warszawa. W korespondencji należy podać nr swojego konta, na które w ciągu 14 dni operator jest zobowiązany zwrócić pieniądze, które się na nim znajdują (opłata inicjacyjna + ew. środki wpłacane w celu wypożyczania rowerów).
Co z rowerami, których właścicielem jest Miasto Poznań?
Poznańskie Rowery miejskie, które są własnością Miasta Poznania (wszystkie tzw. stacyjne, czyli 3G), po wygaszeniu systemu PRM zostaną sprawdzone, a następnie przekazane m.in. jednostkom miejskim i placówkom oświatowym. Terminale służące do wypożyczeń wraz ze stojakami do rowerów zostaną wystawione na sprzedaż – w przyszłym roku ZTM ogłosi przetarg, który ma wyłonić podmiot zainteresowany zakupem tej infrastruktury. Nabywca będzie zobowiązany do jej zdemontowania i uprzątnięcia miejsc, w których obecnie znajdują się stacje PRM.
Dodajmy, że na obszarze miasta Poznania wyznaczono blisko 200 stacji lub stref zwrotu PRM. Obecnie prowadzone są analizy, w jaki sposób przestrzeń zajmowana dotąd przez infrastrukturę PRM mogłaby zostać zagospodarowana. Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest utworzenie w tych miejscach stref zwrotu współdzielonych urządzeń transportu, zwłaszcza hulajnóg i rowerów elektrycznych. ZDM wspólnie z Biurem Cyfryzacji i Cyberbezpieczeństwa Urzędu Miasta prowadzi w tej sprawie dialog z działającymi w Poznaniu operatorami hulajnóg i rowerów elektrycznych.
Komentarze (0)