Zbigniew Gieleciak, prezes RCGW w Tychach przewiduje, że dla rozwoju gospodarki w najbliższych dziesięcioleciach najważniejsze będą dostęp do wody, energetyka oraz zasoby wiedzy.
Zwiększa się również rola oczyszczania ścieków w życiu miast. – Dzisiaj oczyszczalnia ścieków zmieniła swoje znaczenie. To “biegun technologiczny” decydujący o tym, jak będzie rozwijała się gospodarka wodno-ściekowa – mówił prezes Gieleciak. Oczyszczanie ścieków to teraz także źródło energii i cennych pierwiastków oraz miejsce unieszkodliwiania odpadów. Oczyszczalnia zmieniła swoje znaczenie i rolę w gospodarce miejskiej, stając się elementem nowoczesnego, inteligentnego miasta.
Obecnie w Tychach oczyszczalnia dzięki produkcji biogazu jest samowystarczalna energetycznie. Produkowany prąd zasila także Park Wodny Tychy, a nadwyżki energii są odsprzedawane do sieci. W przyszłości prąd z biogazu będzie mógł też zasilać miejską sieć trolejbusów.
Grzegorz Wiśniewski z Instytutu Energetyki Odnawialnej skupił się na tym, jak branża wod-kan może wykorzystać potencjał energetyki odnawialnej oraz jaka będzie jej rola w polityce energetycznej w najbliższych latach.
– Potencjał produkcji energii w sektorze wodociągowo-kanalizacyjnym jest potężny – ocenił prelegent.
Podczas sesji mowa była także o benchmarkingu. Rozmawiali o nim dr Jędrzej Bylka z Politechniki Poznańskiej oraz Adam Gołębiewski z Izby Gospodarczej “Wodociągi Polskie”. IGWP planuje kontynuację publikacji swoich raportów, dane z których pomagają przedsiębiorstwom wod-kan porównywać i korygować swoje strategie.
W dalszej części konferencji mowa będzie także o współpracy Polski z Ukrainą pod kątem inwestycji wod-kan, finansowaniu oraz wodach opadowych.
Andrzej Grundland
Komentarz #14852 dodany 2018-11-30 19:50:34
Mała retencja to niezwykle wazki temat . Dobrze, że choć jedno miasto zaczyna dostrzegać deficyt wody. Żółte trawniki, wysuszone krzewy, usychające drzewa, tumany kurzu i tzw. betonowa patelnia to codzienny widok mego miasta Warszawy. Tak być nie musi.... Tak Być nie może... A tylko głupi nie sięga do źródeł...