Z dr Marią Szweykowską-Muradin, prezesem firmy Ecofys Polska, rozmawia Urszula Wojciechowska


Ecofys to duży holenderski koncern. Jaka jest historia powołania oddziału w Polsce?
Ecofys to firma europejska z dziewięcioma biurami w siedmiu krajach Europy: w Holandii (Utrecht, centrala), w Belgii (Bruksela), Niemczech (Kolonia, Norymberga, Berlin), Wielkiej Brytanii (Londyn), Hiszpanii (Barcelona), Włoszech (Turyn) i Polsce (Poznań). Firma działa już ponad 20 lat na rynku i jest częścią grupy Econcern. Biuro w Polsce powstało pięć lat temu w wyniku chęci nadania firmie bardziej europejskiego wymiaru. Wybór padł na Poznań m.in. dlatego, że ja jestem poznanianką i chętnie tu mieszkam i działam. Ponadto przed objęciem posady w Ecofys przez prawie 20 lat mieszkałam w Holandii, zrobiłam tam doktorat i pracowałam m.in. w Novem, Holenderskiej Agencji ds. Energii i Środowiska. Do spraw, którymi się tam zajmowałam, należała problematyka OZE. Dzięki temu mogę teraz korzystać z tych doświadczeń przy pracy w naszym kraju.

Czym zajmuje się kierowany przez Panią oddział?
Firma Ecofys działa na styku badań, innowacji i wdrożeń w zakresie efektywności energetycznej, odnawialnych źródeł energii i zmian klimatu. Poważnie traktuje także ideę zrównoważonego wzrostu, wcielając ją w życie w sensie środowiskowym i ekonomicznym. Oddział w Poznaniu zajmuje się głównie efektywnością energetyczną i rozwojem zielonej energii na poziomie firm, władz lokalnych, a nawet krajów Unii Europejskiej. Działamy także na polu ochrony klimatu. Tutaj głównym obszarem działania jest wprowadzony na początku roku wspólnotowy handel uprawnieniami do emisji CO2. Wykonujemy tutaj prace dla władz krajowych, Komisji Europejskiej, a także dla przemysłu. Oprócz konsultingu zajmujemy się również praktycznymi zastosowaniami odnawialnych źródeł energii, np. biogazowniami i elektrowniami wiatrowymi.

Jak w firmie rozumie się zasadę zrównoważonego rozwoju?
Jak już wspomniałam, staramy się na każdym kroku realizować zasadę zrównoważonego rozwoju. Przejawia się to, po pierwsze, podejmowaniem działania na ww. trzech obszarach, które pomagają wcielać zasadę zrównoważonego rozwoju na poziomie firm, władz lokalnych i krajów Unii Europejskiej. Po drugie, stosujemy te zasady na co dzień, np. wyłączając niepotrzebne światło. Po trzecie wreszcie, praktycznie realizujemy zasady stabilnego wzrostu firmy: firma nasza rozwija się dynamicznie, inwestuje w ludzi, a nie dobra, ciągle zwiększa zatrudnienie (w Polsce tylko w 2005 r. z 6 do 13 osób) oraz przymierza się do programu pierwszego w Polsce neutralnego klimatycznie biura. Inne biura europejskie Ecofys rozwijają się w równie dynamicznym tempie.

Działania te zostały dostrzeżone w Unii Europejskiej przez KPMG, które przyznało firmie prestiżową nagrodę „Excellence in Managing Sustainable Growth”. Co było główną przesłanką dla tego wyróżnienia?
Econcern, którego częścią jest Ecofys, w tym roku znalazł się na liście rankingowej 500 najszybciej rozwijających się firm w Unii Europejskiej, publikowanej przez „Europe’s 500 Entrepreneurs for Growth”. Dodatkowym wyróżnieniem dla nas jest znalezienie się w czwórce przedsiębiorstw, które otrzymały nagrodę KPMG za stosowanie zasady zrównoważonego wzrostu – w podwójnym znaczeniu – ekonomicznym i środowiskowym. Szybki rozwój firmy jest wynikiem umiejętności wdrażania innowacji i chęci dostarczania ekonomicznie uzasadnionych rozwiązań w zakresie zrównoważonych systemów energetycznych.

Mówi się, że w Ecofysie potrafi się pisać dobre projekty i zdobywać na nie pieniądze. Jakie projekty są obecnie realizowane?
Realizujemy wiele projektów dla klientów korporacyjnych, władz lokalnych i centralnych oraz dla Komisji Europejskiej. Wartym wymienienia jest projekt CEERES, o którym pisaliśmy w „Czystej Energii” (notabene, czasopismo to objęło nad nim patronat medialny). Jest to jeden z niewielu projektów, finansowanych przez Komisję Europejską, w którym liderem jest organizacja z Polski, właśnie Ecofys Polska. Ale nie to jest przyczyną, dla której wymieniam ten projekt. CEERES jest ważny dla polskiej energetyki i środowisk naukowych – jego celem jest zebranie i przedstawienie Komisji Europejskiej tematów badawczych w zakresie integracji odnawialnych źródeł energii elektrycznej w systemy energetyczne typowe dla nowych krajów członkowskich Unii Europejskiej. Miejmy nadzieję, że nasz projekt przyczyni się do coraz lepszego dostosowywania europejskich programów badawczych do naszych potrzeb oraz zwiększenia udziału organizacji z nowych krajów członkowskich w tych programach.

Jaka jest Pani opinia na temat tworzenia się rynku zielonej energii? Czy obrót zieloną energią na Towarowej Giełdzie Energii spowoduje wzrost zainteresowania jej produkcją?
Obserwujemy dynamiczny rozwój zielonej energii w Europie, do czego w znacznym stopniu przyczynia się polityka energetyczna. I nasz kraj ma tutaj swój wkład poprzez znowelizowane Prawo energetyczne. Wprowadzenie systemu zielonych certyfikatów w różnych krajach Europy, nad którym pracował także Ecofys, uważam za doskonały instrument do ułatwiania działania systemu obowiązku kwotowego zielonej energii również w naszym kraju.

Jest Pani członkiem zarządu Polskiego Towarzystwa Certyfikacji Energii Elektrycznej. Czy system certyfikatów to dobry sposób na załatwianie kolejnych spraw w energetyce?
Mówi się już o „czerwonych” certyfikatach energii elektrycznej produkowanej w skojarzeniu oraz o „białych” certyfikatach efektywności energetycznej. Oczywiście certyfikaty nie załatwią wszystkiego, jak już mówiłam, są one jedynie instrumentem, ułatwiającym działanie systemu wsparcia danego rodzaju energii lub pożądanego kierunku rozwoju sektora. Decydującym czynnikiem jest tutaj opracowanie odpowiedniego systemu wsparcia. Dlatego za tak ważne uważam korzystanie z doświadczeń krajów europejskich, które takie systemy wsparcia już wdrożyły. Pozwoli to na uczenie się na błędach innych.

Działalność firmy to nie tylko realizacja projektów, to również działalność edukacyjna…
Firma rozwija się bardzo dynamicznie. Ciągle poszukujemy ludzi, którzy chcą się zaangażować w misję firmy, którą jest działanie na rzecz zrównoważonych systemów energetycznych. Przywiązujemy dużą wagę do intelektualnego rozwoju naszych pracowników, tak jak wspomniałam wcześniej – nie inwestujemy w rzeczy, ale w ludzi. Umożliwiamy naszym pracownikom uczestniczenie w kursach dokształcających, kursach językowych, a także na studiach podyplomowych. Ponadto przez pewien czas pracują oni także w innych biurach Ecofys w Europie, np. w Utrechcie czy w Londynie.
Prowadzimy też działalność edukacyjną dla innych – organizujemy konferencje, warsztaty i seminaria. Naszą aktualną inicjatywę – menedżerskie studium energetyki i ochrony klimatu – przygotowujemy we współpracy z Akademią Ekonomiczną w Poznaniu. Jest to studium podyplomowe kształcące specjalistów w dziedzinie zrównoważonej energii i handlu emisjami dwutlenkiem węgla. Zjazdy odbywać się będą w soboty i w niedziele, a całe studium obejmuje wykłady i ćwiczenia z udziałem specjalistów z Ecofys (także zagranicznych), Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Ministerstwa Środowiska oraz firmy DeLoitte, a także pracę dyplomową pisaną pod kierunkiem Ecofys lub Akademii Ekonomicznej. Studium rusza pod koniec stycznia przyszłego roku. Więcej informacji na jego temat można znaleźć na stronie www.ecofysacademy.pl.

Jakie są plany firmy na przyszłość?
Firma nabiera coraz bardziej międzynarodowego wymiaru. W przyszłym roku powstanie biuro Ecofys w Turcji, w Istambule. Prawdopodobnie powstaną także biura we Francji i w Kanadzie. W Polsce planujemy otworzenie biura Ecofys w Warszawie. Czynnikiem ograniczającym nasz rozwój zarówno za granicą, jak i w Polsce jest zatrudnienie odpowiednich ludzi, zatem ciągle poszukujemy nowych pracowników.