Co roku, kiedy wiosną albo latem przejeżdżamy przez tereny wiejskie, gołym okiem widzimy na polach piękny rzepak, pszenicę albo inne rośliny. Wydaje nam się, że nic się nie zmienia. To jednak tylko złudzenie. Na polach są bowiem ciągle nowe rośliny i ich nowe odmiany – coraz doskonalsze, bo bardziej dostosowane do zmian klimatu, a więc np. bardziej odporne na suszę, zaś w zimie na niskie temperatury.
W ostatnim czasie nie tylko słyszymy o zmianach klimatu, ale też sami doświadczamy tych zmian i ich skutków. Coraz częściej występujące ulewne deszcze o dużym natężeniu, uporczywe upały, susze stanowią wyzwanie dla terenów silnie zurbanizowanych, wymuszają na władzach samorządów podejmowanie odpowiednich działań ukierunkowanych na adaptację do zachodzących dynamicznych zmian klimatu.
W przepisach związanych z ochroną środowiska sporą rolę, jako środek prawny służący osiąganiu celów ochronnych, odgrywają instrumenty finansowo-prawne, w tym różnego rodzaju opłaty. Wśród nich stosunkowo najdłużej funkcjonują regulowane obecnie przepisami ustawy Prawo ochrony środowiska (Ustawa z 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska – t.j. DzU z 2021 r. poz. 1973, z późn. zm., dalej jako P.o.ś.) opłaty za korzystanie ze środowiska.
Wielu z nas nie chce mieszkać blisko oczyszczalni ścieków, a głównym powodem jest obawa związana z odczuwaniem nieprzyjemnych zapachów. Podobnie jak w przypadku pozostałych inwestycji związanych z emisją odorów, np. budową składowisk odpadów, zakładów przetwarzających odpady, kompostowni, ferm hodowlanych, również budowa nowej oczyszczalni może się wiązać z protestami mieszkańców – choć jest to inwestycja kluczowa dla rozwoju gminy.
Zanieczyszczenie środowiska związkami ropopochodnymi może prowadzić do poważnych katastrof i jest jednym z najważniejszych problemów ekologicznych, szczególnie dla wód. Migracja produktów naftowych w postaci benzyny, olejów napędowych i silnikowych, smarów itp. do gleb i gruntów oraz otwartych zbiorników wodnych może powodować poważne następstwa, wynikające z silnie toksycznego i kancerogennego charakteru tych substancji.