Dolny Śląsk. Administracja skarbowa zatrzymała transport prawie 8 ton odpadów
Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) zatrzymała transport 7,8 ton odpadów. Były to głównie foliowe worki z używaną odzieżą.
Łącznie artykułów: 97.
Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) zatrzymała transport 7,8 ton odpadów. Były to głównie foliowe worki z używaną odzieżą.
Ponad 110 tys. litrów nielegalnie składowanych substancji – w tym farb, rozpuszczalników, żywic i lakierów – znaleźli policjanci z na terenie jednej z posesji w powiecie bolesławieckim na Dolnym Śląsku. W sprawie zatrzymano 47-letniego mężczyznę.
11 osób odpowie wkrótce przed katowickim sądem za nielegalne gospodarowanie dużymi ilościami niebezpiecznych odpadów. Część z nich członkowie grupy zakopywali w ziemi, a inne zostały porzucone m.in. w naczepach tirów.
GIOŚ doliczył się 768 nielegalnych miejsc składowania odpadów, w dużej mierze niebezpiecznych. Inspektorzy podali nazwy miejscowości z takimi składowiskami, odmawiają wskazania ich dokładnych lokalizacji – podaje „Gazeta Wyborcza”.
W środę rozpoczęto wywożenie 150 ton odpadów sprowadzonych nielegalnie z Wielkiej Brytanii i składowanych na jednej z posesji w Bogaczewie pod Elblągiem - poinformowała policja. Zostaną one zutylizowane na koszt strony brytyjskiej.
Dwa nielegalne transporty odpadów, w których łącznie przewożono 46 ton, zostały przechwycone w Zgorzelcu przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej. Jeden z transportów jechał do Polski z Francji, drugi zaś z Niemiec.
Ciężarówkę z 24 tonami nielegalnych odpadów zatrzymali na polsko-niemieckiej granicy funkcjonariusze KAS - poinformowała w środę rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie. Zamiast zgłoszonych w dokumentach papieru i tektury, w naczepie były odpady zmieszane.
Ponad 44 mln zł dofinansowania na unieszkodliwienie porzuconych przed dwoma laty niebezpiecznych odpadów w Mysłowicach otrzymają władze tego miasta. Pieniądze będą pochodziły z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To połowa szacowanych kosztów prac.
Władze Gorlic (woj. małopolskie) podpisały we wtorek umowę z firmą, która zajmie się wywozem i utylizacją niebezpiecznych odpadów z terenu byłej rafinerii w tym mieście. Osoby odpowiedzialne za nielegalne składowanie tam chemikaliów odpowiedzą za to przez sądem.
"Nie pytajcie mnie o narkotyki, zabójstwa. Skupcie się na odpadach, bo śmieci to złoto, a polityka to śmieci. (...) Na śmieciach zarabia się dużo więcej niż na narkotykach” – mówi członek neapolitańskiej mafii.
Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymała transport nielegalnych odpadów – 18 ton używanej odzieży - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa KAS Anita Wielanek. Dodała, że to kolejna partia odpadów zlecona przez tego samego odbiorcę, która miała trafić do Polski.
Zaledwie 8% transportów odpadów przewiezionych przez granicę z Ukrainą między styczniem 2015 r., a czerwcem 2019 r. było szczegółowo kontrolowanych. Odprawy pozostałych polegały głównie na weryfikacji dokumentów przewozowych. Część odpadów z tzw. listy zielonej, czyli innych niż niebezpieczne, choć wjechała do Polski tylko tranzytem, mogła nigdy nie opuścić naszego kraju i zasilić nielegalne wysypiska albo utworzyć nowe - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK).
Nielegalny transport 20 ton odpadów został zatrzymany przez funkcjonariuszy dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej w Zgorzelcu, przy granicy z Niemcami.
Funkcjonariusze z Piły (wielkopolskie) zatrzymali 5 osób podejrzanych o magazynowanie ponad 105 ton niebezpiecznych odpadów. Zatrzymano również mężczyznę, u którego na posesji znaleziono ponad 20 sztuk padłej trzody chlewnej. Podejrzanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Pięciu mężczyzn miało gromadzić odpady w sposób, który może zagrażać ludziom lub środowisku. Usłyszeli zarzuty w sprawie niewłaściwego transportu, składowania i zakopywania odpadów w gminie Jeziora Wielkie (Kujawsko-pomorskie). Do ziemi trafiło ok. 50 ton śmieci.
Jeden z mieszkańców powiatu pleszewskiego razem ze śmieciami podrzuconymi do rowu wyrzucił także swój paszport. Dzięki temu można było go łatwo namierzyć – poinformował na swoim profilu społecznościowym burmistrz Pleszewa Arkadiusz Ptak.
Utylizacja chemicznych odpadów, które nieznani sprawcy w lipcu wyrzucili do lasu będzie kosztowała Nadleśnictwo Nidzica 130 tys. zł. Policja dotąd nie ujęła sprawców.
Ktoś porzucił w lesie 20 plastikowych pojemników o pojemności 20 litrów każdy. Policja wszczęła postępowanie w celu ustalenia sprawcy – poinformowała w poniedziałek PAP rzecznik prasowa kaliskiej policji asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu na własny koszt ma usunąć niebezpieczne odpady porzucone przez nieustalonego sprawcę na parkingu w Szczurach przy dk 11 - zdecydowało Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kaliszu. GDDKiA zapowiedziała odwołanie do WSA – podał we wtorek PAP rzecznik prasowy dyrekcji Marcin Kucharczak.
Mieszkaniec gminy Jeziora Wielkie (Kujawsko-pomorskie) usłyszał zarzuty związane ze transportem i składowaniem odpadów komunalnych zagrażających środowisku. Sąd aresztował go na trzy miesiące - poinformowała PAP rzeczniczka KWP w Bydgoszczy mł. insp. Monika Chlebicz.
Ponad 16 ton nielegalnych odpadów z Norwegii zatrzymała zachodniopomorska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS).
Ponad 100 tys. litrów nielegalnie składowanych niebezpiecznych odpadów – farb i rozpuszczalników – wykryli policjanci w kilku miejscach powiatu mikołowskiego – m.in. na dworcu kolejowym w Orzeszu i w lesie w Mikołowie. Zatrzymano w tej sprawie dwóch mężczyzn - są to ojciec i syn.
Robert P., właściciel składowiska w Fałkowie (świętokrzyskie), pozostanie na wolności – zdecydował Sąd Okręgowy w Kielcach. Na P. ciążą zarzuty przyjmowania i składowania odpadów wbrew warunkom określonym w pozwoleniu. Skutkowało to ich pięciokrotnym samozapłonem.
Na terenie gospodarstwa w miejscowości Czartki w gminie Żelazków koło Kalisza znaleziono tysiące ton odpadów chemicznych. Policjanci złapali sprawców na gorącym uczynku.
Trwają prace nad sformowaniem zespołu do walki z przestępczością przeciwko środowisku, którego celem będzie zwiększanie skuteczności działań służb w tym obszarze - podkreślił wiceminister klimatu Jacek Ozdoba w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej w Nowym Sączu, zorganizowanej w związku z rozbiciem grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym składowaniem odpadów.