Skład wody pobieranej z podziemnych ujęć zależy od wielu czynników, m.in. od właściwości warstw geologicznych, z którymi mają kontakt podziemne zasoby wody, od stopnia i częstotliwości kontaktu z infiltrującymi wodami powierzchniowymi, opadowymi i roztopowymi, a także od skali dopływów wód pochodzenia antropogenicznego. Badania dowodzą, że aż w 90% przypadków woda ze studni nie spełnia wymagań stawianych wodzie do picia.
W zachowaniu dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i społecznego z pewnością pomoże rekreacja i mniej lub bardziej aktywny odpoczynek. Co oferują polskie miasta w tym zakresie? Jakie obiekty powstały w ostatnim czasie i czy stanowią odpowiedź na zapotrzebowanie mieszkańców?
Już w 1998 r. włodarze Stargardu w specjalnie do tego celu opracowanym i uchwalonym planie założyli wykorzystanie wód termalnych jako źródło ciepła dla miasta, współpracującego z istniejącą ciepłownią węglową. Proces inwestycyjny nie był łatwy, zmieniali się właściciele, jednak ostatecznie Geotermia Stargard stała się drugą w Polsce pod względem produkcji ciepła instalacją geotermalną, dostarczając ciepłą wodę użytkową dla mieszkańców miasta i pokrywając ponad 30% zapotrzebowania sieci miejskiej. Teraz myśli się również o wykorzystaniu gorącej wody spod ziemi do celów nie tylko ciepłowniczych, ale również leczniczo-rekreacyjnych – kąpieli solankowych, kuracji pitnych oraz inhalacji.
Obecnie w przypisywanych miastom funkcjach nie chodzi już tylko o to, aby były one na wskroś wielkomiejskie. Dowodem na to są zataczające coraz szersze kręgi idee, u których podstaw leży kontakt człowieka z przyrodą, poszanowanie środowiska naturalnego i powrót do sielskości obcowania z zielenią. Idealnym przykładem jest prężnie rozwijający się na świecie trend miejskiego ogrodnictwa społecznego.
– Cieszę się, że obecnie kobiety odważniej realizują swoje plany i marzenia, umożliwiając tym samym rozwój wielu swoich talentów. Najważniejsze jednak to zachować w tym, co się robi, równowagę. My, kobiety, często musimy w życiu godzić ze sobą wiele ról, dlatego ważne jest, abyśmy decyzje o swoim osobistym rozwoju podejmowały w zgodzie z własną naturą, a nie pod presją otaczającego nas świata – mówi Katarzyna Burda, prezes zarządu MZWiK w Myślenicach.