Reklama

AD1A EGOE [27.03-27.04.24]

Gospodarka wodna w Polsce – wyzwania do 2030 roku

Gospodarka wodna w Polsce – wyzwania do 2030 roku
20.09.2023, o godz. 15:11
czas czytania: około 6 minut
0

We wtorek, 19 września br. w Senacie RP zorganizowano ogólnopolską konferencję naukową pod nazwą: „Gospodarka wodna w Polsce – wyzwania do 2030 roku”. Podczas debaty poruszono szereg problemów, przed którymi stoi gospodarowanie wodą w naszym kraju. Niestety, prognozy nie są optymistyczne.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

ad1b Biuro Rozwoju Gdańska – rekrutacja [26.04.24-25.05.24]

Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki – otwierając konferencję – podkreślał, że izba wyższa parlamentu, nawet w ferworze kampanii wyborczej organizuje ważne wydarzenia tematyczne.

Natomiast kierowana przez senatora Stanisława Gawłowskiego senacka Komisja Nadzwyczajna do spraw Klimatu – w ocenie marszałka – po raz kolejny wykorzystuje swoje instrumentarium w interesie publicznym, podejmując niezwykle ważny temat gospodarowania wodą, mający zasadnicze znaczenie, także dla naszych dzieci i wnuków.

Słuchać i rozumieć

I jak przekonywał przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej do spraw Klimatu Stanisław Gawłowski, aby problemy te rozwiązać, przede wszystkim należy rozmawiać, słuchać, rozumieć się wzajemnie i wtedy dopiero podejmować decyzje – bez skrajnych emocji i zacietrzewienia.

Podczas konferencji poruszono m.in. zagadnienia dotyczące negatywnych skutków zmian klimatycznych, kompromisu między ochroną środowiska, a koniecznymi inwestycjami infrastrukturalnymi.

Dyskutowano również o sposobach skutecznego finasowania gospodarki wodnej.

Polska poniżej średniej UE

Wielu uczestników debaty podkreślało przy tym dobitnie, że nie pozostało już wiele czasu na sprostanie powyższym wyzwaniom, a sytuacja dotycząca zaopatrzenia w wodę w naszym kraju, pod wieloma względami, jest znacznie gorsza od średniej w skali Unii Europejskiej.

Uczestnicy konferencji apelowali więc o dialog, o poszukiwanie konsensu i o odrzucenie skrajnych opinii na temat kształtowania polskiego modelu gospodarki wodnej.

Zgoda we wspólnym interesie

Jak wielokrotnie wskazywano, rozwiązanie trudnych kwestii związanych z ochroną środowiska, retencją, monitoringiem rzek, czy też finansowaniem i realizacją inwestycji infrastrukturalnych wymaga kompromisu i współpracy wszystkich zainteresowanych stron, a osiągniecie konsensu jest w naszym wspólnym interesie.

Podczas debaty zwracano też uwagę na społeczne aspekty gospodarki wodnej i zapobieganiu społecznemu wykluczeniu w tej sferze.

Wicemarszałek Senatu RP, Gabriela Morawska-Stanecka podkreśliła, że gospodarka wodna jest procesem, w którym kluczową rolę odgrywa adaptacja do zmian związanych z ociepleniem klimatu i niedoborem wody, a także do towarzyszących im zjawisk, zwłaszcza powodzi i suszy.

Potrzeby człowieka i środowiska

W ocenie Gabrieli Morawskiej-Staneckiej konieczne jest, aby zarządzanie zasobami wodnymi uwzględniało zarówno potrzeby człowieka, jak i środowiska przyrodniczego, z zachowaniem zasad zrównoważonego rozwoju.

– Należy też podejmować działania edukacyjne służące kształtowaniu świadomości społecznej o tym, że woda jest dobrem, o które należy się troszczyć zarówno na poziomie lokalnym, jak i globalnym – wyjaśniała wicemarszałek Senatu RP.  – A powszechny dostęp do czystej wody i urządzeń sanitarnych jest prawem człowieka o fundamentalnym znaczeniu dla jego zdrowia, godności i dobrobytu, co zostało potwierdzone przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych.

40-procentowy spadek dostępności wody

Wicemarszałek Senatu RP, Gabriela Morawska-Stanecka przypomniała też, że do 2030 r. przewidywany jest 40-procentowy spadek dostępności światowych zasobów wody pitnej, co w połączeniu z rosnącą liczbą ludności na świecie, może doprowadzić do globalnego kryzysu gospodarki wodnej.

50 milionów uchodźców w Europie

– Zdaniem ekspertów, z tego właśnie powodu do 2030 roku, w Europie możemy się spodziewać blisko 50 milionów uchodźców, zmuszonych do zmiany miejsca zamieszkania ze względu na brak dostępu do wody – mówiła wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka. – Dodam, że problem niedoboru wody, w coraz większym stopniu, dotyczy także Europy, w tym Polski, gdzie na jednego mieszkańca przypada 3 razy mniej wody niż wynosi europejska średnia, przy czym zużywamy statystycznie 2 razy więcej wody niż w innych krajach unijnych.

Niska retencja wód w Polsce

W ocenie wicemarszałek Senatu RP, w tej sytuacji kluczowym działaniem dla wyrównania bilansu wodnego jest retencja, która w Polsce wynosi około 7,5%, wobec średniej europejskiej oscylującej wokół 20%.

Wiąże się to z realizacją kompleksowych inwestycji zwiększających możliwości zatrzymywania i magazynowania wody.

Poprawa czystości polskich rzek

Jak też stwierdziła Gabriela Morawska-Stanecka, nadal nierozwiązaną kwestią wymagającą podjęcia skuteczniejszych działań jest poprawa czystości polskich rzek.

Wszystkie te wyzwania wymagają podjęcia kompleksowych działań, stanowiących podstawę do realizacji zrównoważonej gospodarki wodnej. Zdaniem parlamentarzystki, powinny one być prowadzone w dialogu społecznym z samorządami, mieszkańcami gmin, organizacjami społecznymi i środowiskami naukowymi.

Dwie konferencyjne sesje 

Na konferencję w Senacie RP złożyły się 2 sesje. Pierwsza dotyczyła gospodarki wodnej w obliczu zmian klimatu – widzianej z perspektywy użytkowników. Wystąpienia dotyczyły  m.in. o wpływu zmian klimatu na przyszłość zasobów wodnych w Polsce.

Zmiana sezonowości i struktury opadów

Przykładowo, w ocenie prof. Zbigniewa Kundzewicza z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, obserwowane zmiany klimatu powodują, że ociepleniu może towarzyszyć zmiana sezonowości i struktury opadów.

– Obserwujemy też wzrost stosunku sumy opadów w półroczu zimowym do sumy opadów w półroczu letnim – zauważał prof. Zbigniew Kundzewicz. – Coraz więcej pary wodnej może się pomieścić w cieplejszej atmosferze, a to oznacza zwiększenie intensywności opadów. Długie okresy posuszne mogą być przerywane intensywnymi opadami. Rośnie też zagrożenie powodziami błyskawicznymi i miejskimi wraz ze zmianami użytkowania i pokrycia terenu, którym towarzyszy wzrost nieprzepuszczalności terenu, a także współczynnika spływu i spadku retencji wodnej.

Natomiast zdaniem prof. Bartosza Rakoczego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wykluczenie społeczne ze względu na brak dostępu do wody każe zmierzyć się z problemem zaopatrzenia w wodę ludności – dostępem do wody zdatnej do picia i do celów konsumpcyjnych.

Dostęp do wody i kanalizacji prawem człowieka

O problemach zaopatrzenia mieszkańców w wodę mówiła natomiast dr inż. Klara Ramm z Politechniki Warszawskiej.

Jak wskazywała prelegentka, dostęp do wody i kanalizacji jest prawem człowieka, a sama woda jest dobrem publicznym, a nie towarem. Dlatego, w opinii dr inż. Klary Ramm, Komisja Europejska powinna zaproponować akty prawne zgodne z wytycznymi ONZ, które przyczynią się do zapewnienia dostępu do czystej wody pitnej i kanalizacji jako podstawowych usług publicznych dla wszystkich.

– By te cele osiągnąć, konieczne jest między innymi, systematyczne finansowanie sektora zaopatrzenia w wodę, uznanie taryf za źródło utrzymania infrastruktury czy stosowanie zasady 3T (taryfy, podatki, opłaty i dotacje – Taxes, Tariffs i Transfers)– modelu finansowania inwestycji wodno-kanalizacyjnych opracowanego przez OECD – podkreślała prelegentka.

Centralizacja i prawo wodne

Podczas konferencji poddano też analizie i ocenie zapisy prawa wodnego obowiązującego w Polsce od 2017 r.

Temat ten poruszali m.in. dr Elżbieta Mreńca z Politechniki Warszawskiej, senator Stanisław Gawłowski i prof. Janusz Zaleski z Politechniki Wrocławskiej, który podjął próbę odpowiedzi na pytanie czy samofinansowanie gospodarki wodnej to iluzja czy rzeczywistość.

Jak wskazywano, obowiązujące prawo dotyczące gospodarki wodnej jest niezwykle skomplikowane i obszerne, a utworzenie Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie spowodowało centralizację zarządzania, w dużym stopniu wyeliminowało samorządy z podejmowania decyzji dotyczących wody. Mitem okazało się też samofinansowanie.

Brak strategicznego myślenia i planowania

Jak zauważali prelegenci, problemem jest również brak strategicznego myślenia i planowania.

Zdaniem prof. Janusza Zaleskiego nadal poszukujemy optymalnego modelu zarządzania gospodarką wodną, obecnie testując model ekstremalnie scentralizowany.

Według dr Elżbiety Mreńcy obowiązujące prawo wodne budzi wątpliwości, brak w nim konsekwencji, a niektóre przepisy są nadmiernie rygorystyczne w porównaniu z prawem europejskim. Jak przypomniała prelegentka, ustawa była już ponad 30 razy nowelizowana, co nie sprzyja pewności prawa.

Senator Stanisław Gawłowski niezwykle krytycznie ocenił natomiast działalność „Wód Polskich”, które co roku wykazują ujemny wynik finansowy. Oznacza to, że przedsiębiorstwo nie może realizować zadań powierzonych mu w prawie wodnym, bo nie ma na to pieniędzy, a przecież infrastruktura wodna wymaga utrzymania i rozbudowy.

Infrastruktura czy natura?

Podczas drugiej sesji konferencji podjęto próbę odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób rozwiązać strategiczne problemy gospodarki wodnej w Polsce?

Referaty dotyczyły m.in. problemów dobrego stanu wód w kontekście katastrofy odrzańskiej czy monitoringu jakościowego i ilościowego.

Zastanawiano się też, czy pierwszeństwo przyznać infrastrukturze czy rozwiązaniom opartym na naturze, sprzyjającym ochronie przyrody.

 

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.
Reklama

ad1d MBP [12.04-27.05.24]

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.
Reklama

AD3b PZO 2024 [19.04-11.06.24]

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Woda i ścieki
css.php
Copyright © 2024