Święta i Nowy Rok minęły jak co roku i przed nami nowe zadania i nowe wyzwania. Pokuszę się o małe zestawienie tego, co czeka branżę odpadową w bieżącym roku. 

Jak można wnioskować z docierających do nas informacji, nic nie wskazuje na to, by koszty naszej działalności mogły w tym roku się ustabilizować czy wzrastać nieznacznie. Dane statystyczne dotyczące inflacji nie napawają optymizmem. Na ten trend nakładają się drastyczne wzrosty cen energii elektrycznej. Wzrost cen gazu, z którego instalacje komunalne korzystają w mniejszym stopniu, jest mniej dotkliwy. 

Przyzwyczajeni do pandemii 

Do zagrożeń pandemicznych już się przyzwyczailiśmy, reżimy sanitarne zostały w ostatnim czasie podniesione o jeszcze jeden szczebel, by sprostać zagrożeniom związanym z piątą falą. Na pomoc systemową i sprzyjające regulacje prawne dotyczące choćby uproszczonego postępowania z odpadami potencjalnie zakaźnymi przestaliśmy już, jako branża, liczyć. Odpady te w naturalny sposób zniknęły z pola widzenia urzędników, którzy płynnie i bezobjawowo przeszli na telepracę, zamykając się w biurowych twierdzach.

ROP i system kaucyjny

Wciąż oddala się horyzont mitycznej już rozszerzonej odpowiedzialnośćci producenta i systemu kaucyjnego. Jak ich wdrożenie przełoży się na odpady doci...